Trafiona-zatopiona Okruchy dnia, strzępy nocy
I tak oto dołączyłam do kręgu "idiotek" wiążących sie z żonatymi facetami. Wojtek Zbawiciel jest absolutnie bezkonkurencyjnie fantastyczny. A ja absolutnie beznadziejna. I cholernie mi z tym dobrze. Przestałam kalkulować. Popaliłam wszystkie inne mosty. Czuję ogromną ulgę. Zobacz cały wpis na blogu » |