chory humana non sunt turpia
W nocy dusiłem się z flegmy w gardle i kaszlu - koszmar. Ale mnie wzieło choróbsko :(. No cóż sam sobie jestm winien ( niestety ) Po sobotniej imprezce paradowałem po mieście w krótkim rękawku i teraz mam ( chyba to to ) , ale ja tak zawsze , więc może to co innego . Najgorsze to to ,że jutro przyjeżdża misiek i chcemy iść w niedzielę do parku wodnego. Ostatnio nie poszliśmy bo on był chory , teraz ja. Mam nadzieję ,że to pół apteki , które wykupiłem dzisiaj zadziała i do niedzieli będę Ok . Nienawidzę brać lekarstw z takich powodów jak przeziębienie , ale potrzeba bycia zdrowym jest silniejsza . PRZECIEŻ PRZYJEŻDŻA MISIEK !!!!!!!! :) W pracy jakoś dziwnie. Co chwilka z kolegą wsadzaliśmy sobie szpile i kąśliwe uwagi . Wyszukiwali wpadek itp. To chore , ale może już dostajemy do głów z nudów. Dziś nic prawie nie robiłem . Pogadałem troszkę ze znajomymi na AQQ i tyle (...) Zobacz cały wpis na blogu » |