Alfabet świnki Zwierzaki rozrabiaki
Cześć! To ja, Jacek. Dzisiaj uczyliśmy się alfabetu. ale nie polskiego. Ani trochę. Bo my jesteśmy amerykańskie świnki. No, i zaraz was też nauczymy. A jak farby. Nigdy nie jedliśmy ale podobno pyszny jest. B jak brokuł. Taki sobie. Nie polecamy. C jak cudowna moc Internetu. To dzięki niej możemy ty dla Was pisać. D jak domek. Taki drewniany domek to jest coś. Można w nim siedzieć. Można siedzieć na górnym piętrze jak na tarasie i jeszcze się na niego zsikać. E jak elegancka poduszka. No cóż.My kochamy poduszki. Bez wątpienia. Miałyśmy taką ładną z papugami? Ale trochę za często służyła nam jako toaleta. I trochę się zepsuła. F jak fonetyka. Czyli ćwiczenie, mruczenie i klatki gryzienie. Oczywiście w celu uzyskania żarełka . G jak glaskanko. Przyjemne. Można się rozplaszczyć na kolankach. Najlepsze pod bródką. H jak halucynacje.Takie ma naszą pani, kiedy uważa, (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Obcinanie paznokci - okropność Zwierzaki rozrabiaki
Cześć! Z tej strony ja-Melonik. Chciałbym was poprosić o podpisanie petycji. Najpierw jednak opowiem wam historię. Byłem sobie spokojnie u mojej właścicielki, kiedy usłyszałem przerażające słowo: pazurki. Nie wiedziałem jeszcze co to jest, ale i tak brzmiało strasznie. Śniło mi się w nocy. Miało 8 ogonów 5 głów i 58 zębów ostrych jak brzytwa. Moniko za mną tysiąc głośno swoimi 28 nogami. A nazajutrz okazało się że pazurki to coś jeszcze gorszego. To jest takie coś co wyrasta z łapy i tego się nie czuje. Dopóki nie zrobią się za długie 😬 I Wtedy idzie się do specjalnej pani. Ja też poszedłem. Może i komuś wydalaby się sympatyczna, bo uśmiechała się i mnie głaskała. Ale ja od razu wyczułem, że coś z nią nie tak. Po zapachu.🤢Pachniała Tymi , no jak się to mowiło? Perfumami! No i podeszła z upiornymi cążkami i zaczęła mi obciąć pazurki. Najpierw się próbowałem wyrwać, ale była za silną. No to ją c (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Dzień trzeci, czwarty i piąty Zwierzaki grzeczniaki
Hej! W tym wpisie opowiem wam co robić dalej. Przetrwamy kolejny dzień ze straszną babcią Granny? A może raczej z przeuroczymi świnkami morskimi? Dzień Trzeci Dziś jest przełomowy dzień! Spóbujmy dać im jedzenie z ręki. Chcą?! To cudownie! Pod koniec dnia możemy spróbować ją pogłaskać. Tylko ostrożnie! Nie energicznie! Jeśli nadal nie chce do was podejść wstawcie do klatki coś drewnianego żeby mogła to pogryźć (niefarbowanego) i przesi (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
bardzo ciekawe rzeczy dobry czlowiek
hej, Jestem Asia . Mam 3 świnki morskie . Trenuję taekwondo i lubię bardzo świnki morskie . moje świnki mają na imie Bober , Simba , Piszczek . Jedna świnka jest krótkowłosa , gładkowłosa druga jest długowłosa rozetka trzecia jest krótkowłosą rozetka . Bardzo dziękuję za przyczytanie mojego wpisu . Zobacz cały wpis na blogu » |
Przepraszamy za.. czyli błagam was o litość Zwierzaki rozrabiaki
Witajcie! Zanim wszyscy kliknięcie łapki w dół przeczytajcie proszę nasze oświadczenie książkowe. Oto ono: Szanowni czytelnicy naszego bloga! Wiemy że was zawiedliśmy. Nie mamy nic na swoją obronę. Przepraszamy was bardzo serdecznie. Prosimy, Nie gniewajcie się na nas długo i przeczytajcie co nowego się wydarzyło. Umieściliśmy mniej ciekawe rzeczy na początku, żeby budować napięcie. 1. Jest tak ciepło i słonecznie, że stale wychodzimy na dwór. Wszyscy nazywają nas małymi kosiareczkami. 2.Nasza pani (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Świnka morska- w co ją wyposażyć? Zwierzaki grzeczniaki
Jeśli chcecie mieć świnkę morską po przeczytaniu moich dwóch artykułów to gratulacje! Ale, ale mam do was dwie prośby. Weźcie dwie świnki morskie z tej samej hodowli. Jeśli tak nie srobicie wasza świnka może mieć depresję. Po drugie, dwie świnki trzeba odpowiednio zaopatrzyć. Po piersze trzeba im kupić klatkę. I to nie żadną małą klateczkę. Wydaje mi się, że optymalne rozmiary to 119 x 59 x 47 cm, ale oczywiście może być ciut większa lub ciut mniejsza. Kolejna rzecz to podłoże. Najlepsze są wiórki jednak w rogi warto podsypać słomianych peletów. Perfekcjonistów od razu ostrzegam kupcie wet beda. Wtedy utrzymacie perfekcyjną czystość. Dalej trzeba kupić poidełko. Tu już wybór pozostawiam wam. Tak samo jest w przypadku paśnika. Acha, zapomniałam wspomnieć, że klatka NIE MOŻE być wielo poziomowa. Dla (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Chcę świnkę morską- którą wybrać? Zwierzaki grzeczniaki
W tym artykule miałam wam trochę opowiedzieć o rasach świnek i ich hodowcach. Zaczynamy! Hodowcy dzielą się na prawdziwych i pseudohodowców. Prawdziwy hodowca dobierze każdej śwince dobry dom. Pseudohodowca kupi świnkę w sklepie zoologicznym postawi klatkę, posprząta raz na jakiś czas i nakarmi karma z żabki. Świnki się rozmnażają oddaje małe w wieku dwóch tygodni, a jak młode zachoruje w swoim nowym domku i umrze to co go to obchodzi? Dla niego przecież ważna jest tylko kasa. Najlepiej znaleźć hodowle w Caviec Club of Poland http://www.ccpklub.pl/ . Odradzam też kupowanie w sklepie zoologicznym. Byliście tam kiedyś? Pukaliście w szybkę? Napewno Każdy choć raz w życiu to robił. Ja też. Myślałam, że to nic takiego. Zmieniło sie to dopiero jak trochę poczytalam. Wyobrażcie sobie taką sytuacje. Mieszkacie w ogroooomnym sklepie w maciupkim terrarium. Co pięć minut podchodzi jakiś olbrzym i w nie puka. Niewiadomo co może wam zrobić. W dodatku nie możecie wogóle wyjśc na dwó (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Kawia domowa- czyli co to właściwie jest? Zwierzaki grzeczniaki
Bardzo trudno jest odpowiedzieć na pytanie zawarte w tytule. Po pierwsze dlatego, że nie wiemy jak je zadać. Kto czy co? Oto jest pytanie. Po drugie, kawia domowa, czyli świnka morska dla różnych osób znaczy różne rzeczy. Oto kilka przykładów: 1. Dla mnie, jest to kochające, bardzo inteligentne zwierzątko o nieprzeciętnej skłonności do przytulania się. 2. Dla niektórych jest to tylko i wyłącznie źródło zysku. To tak zwani pseudohodowcy. 3. Dla jeszcze innych jest to ceniony przysmak. W Peru podanie świnki morskiej to symbol szacunku i przyjaźni. Natrafiłam nawet na obrazek Jezusa z Apostołami. Nie był wybitnym dziełem sztuki. Moją uwagę przy (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
" Do wszystkich moich przyszłych fanek" czyli opowieść o mnie, zaniedbanym Portosie Zwierzaki rozrabiaki
Hej! Nazywam się Ipon. Jestem bratem Akarego. Pewnie wszyscy już go znają. A mnie nikt😭😭😭. Bo ja jestem taki niepozorny i grzeczny. Wprawdzie mam przezwisko Portos, ale jak świat, światem wiadomo, że wszystkich i tak najbardziej fascynuje Aramis. A ja jestem bardzo miły.... Jestem ulubieńcem Gabrysi 🥰. Bo ja uwielbiam biegac za taką zabawką co się nazywa kong. To moja ulubiona 😍 Kiedyś najbardziej lubiłem piłkę taką zieloną,ale się rozpruła ( całkiem sama, to nie ja😬) No i ona mi ten kong rzuca, a ja biegnę i go biorę. I biegnę. Ale wcalę go nie przynoszę. O, nie. Ja z nim biegnę. A ona mnie goni. A jak mam dość to się kladę na ziemi i macham łapkami. I ona mnie głaszcze po brzuszku...🤗🤗🤗🤗 Nie wiem dokładnie co to znaczy, ale często kiedy się najbardziej zrekaksuję rozlega się okrzyk: " Iponiasty!!! No, co ty?! Czemu na mnie zwymiotowałeś?!". Wydaje mi się, że w ten sposób okazuje mi swój podziw dla mnie 😎😎😎. Dodatk (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Nie wierzę że tu jestem! Zwierzaki rozrabiaki
Hej! Nazywam się Melon, a dla przyjaciół Melonik. Mam pięć lat. Przez półtora roku mieszkałem w schronisku w Skałowie. Straszna rzecz.Chociaż i tak lepsza od tego co działo się wcześniej. Brr😨 Dobra, ale lepiej opowiadać o miłych rzeczach prawda? No więc niedawno zostałem adoptowany. Moja nowa opiekunka ma na imię Dagmara i jest po prostu cudowna!😍Uwielbia mnie i kocha. I głaszcze mnie i głaszcze 😌 , a jak już przestanie to trącam jej dłoń nosem😋. Uwielbiam też chodzić z nią na spacery. Są bardzo długie i dzięki nim niedługo zrzucę wagę. Bo muszę wam coś wyznać 😔 Mam drobną nadwagę. To dlatego nie mogę jeść za dużo suszonych szprotek. A one są pyszniutkie🤤 I jeszcze jeden nieprzyjemny szczegół :boję się misek.Myslicie że to dziwne? Nieprawda. Miski mają taki dziwny kształt i kolor też. 🥣I jeśli śnią mi się koszmary to zawsze występuje tam straszna miska👾👽goniąca słodkiego Melonika.🐶 Ale uwaga teraz idę oglą (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Wiosenne porządki, czyli nuuuuudy Zwierzaki rozrabiaki
Cześć! W związku z tym, że wiosna się zbliża chcielibyśmy wam opowiedzieć o porządkowaniu. Być może kiedy myślicie o wiosennym sprzątaniu włos jeży wam się na głowie, a kończyny drętwieją że strachu. My mamy tak samo😰. Tylko, że musimy przez to przechodzić co tydzień! Zaczyna się niewinnie . Szykowana jest jakaś marchew albo jabłko😏. Następnie wyjmowane z klatki są paśnik i poidełko. Wtedy już wiemy co się święci.Na końcu odczepiana zostaje górną część klatki i zostaje sama kuweta. Oczywiście wyskakujemy 😒. Wszystkie wiórki z klatki są wsadzane do specjalnego worka. Ostatnio sobie do niego weszliśmy😜. Tam było tak miło i przyjemnie...😌. Niestety, szybko nas stamtąd wyproszono i trzeba było przejść do najgorzej części😬. Trzeba było namoczyć szmatkę (która nigdy nie spotkała detergent (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Po długiej przerwie, czyli spacer, wyimaginowany pies i sarnie odchody Zwierzaki rozrabiaki
Siemka! Nazywam się Ruda i jestem akitą inu. Jacek i Placek ostatnio nie mieli czasu, więc postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce. Napiszę wam dzisiaj o jednym spacerze podczas, którego wydarzyło się bardzo dużo. Zaczęło się od pewnego apetycznego przysmaku . Mianowicie, od sarnich kup. Być może wielu z Was się teraz skrzywi, ale zapytajcie tylko waszego psa czy miałby na to ochotę, a on od razu się rozpromieni. Niestety, kiedy zauważono co podjadam odciągnięto mnie od tego smakołyku . Najpierw chwilę dyskutowano o tym jakie to obrzydliwe, a później rozmowa zeszła na inne tory. Wszyscy zastanawiali się nad tym jak najlepiej sprawdzić czy dziecko naprawdę chce mieć psa. Ich zdaniem dziecko musi wychodzić z samą smyczą 2 razy dziennie przez miesiąc. Polecam ten sposób z całego serca. Jacek i Placek kazali jeszcze dodać ten wiersz . Napisał to Miron Białoszewski. Mam piec podobny do (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Czego jeszcze nie wiecie Zwierzaki rozrabiaki
Hejka! To znowu my. Obiecaliśmy, że napiszemy jeszcze o sobie parę rzeczy. Oto one! Po pierwsze kiedyś nazywaliśmy się Hiacynt i Helmut. Na szczęście zmieniliśmy imiona i teraz nie musicie się tak do nas zwracać. Po drugie niektórzy mówią, że jesteśmy identyczni. To okropne kłamstwo! Jacek jest bardziej biały, a Placek bardziej brązowy. Po trzecie jesteśmy wielkimi żartownisiami i często będziemy wam robić psikusy. Po czwarte mamy mnóstwo kolegów. A po piąte chcemy Was powitać w klubie zwierzaków rozrabiaków. Bo chyba się przyłączycie? Wystarczy dać łapeczkę w górę, dodać komentarz albo napisać coś w księdze gości. Później musicie tylko regularnie tu zaglądać i śledzić nasze przygody. Możecie też pisać w komentarzach co przydarzyło się waszym zwierzakom. Zagłębimy się w ich życie i poznamy s (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
O nas Zwierzaki rozrabiaki
Cześć wszystkim! Nazywamy się Jacek i Placek i jesteśmy świnkami morskimi. Od wakacji mieszkamy z Gabrysią, która jest naszą opiekunką. Jesteśmy bardzo nowoczesnymi zwierzakami, a jednocześnie bardzo znudzonymi siedzeniem w domu ze względu na Covida, dlatego postanowiliśmy, że będziemy pisać bloga. Nasza Pani chętnie na to przystała. Witamy was serdecznie i do usłyszenia wkrótce. Wtedy opowiemy o sobie jeszcze trochę. Zobacz cały wpis na blogu » |
Szczegółowa wiedza Świnkowe ciekawostki
Hej! Czas na kolejny wpis! Opowiem teraz o bardziej szczegółowych kwestiach. 1. Podłoże Świnki mają bardzo delikatne łapki i mogą je sobie łatwo poranić. Najlepsze opcje to : Trociny, Maty łazienkowe z pelletem lub podkładami jednorazowymi pod spodem, Drybed z podkładem pod spodem lub pelletem. Do transporterka mały drybed z podkładem pod spodem lub sam podkład jednorazowy. 2. Pielęgnacja Świnkom trzeba wykonywać zabiegi pielęgnacyjne, czyli obcinać pazurki i czesać długowłose świnki odpowiednią szczotką. Świnek nie wolno kąpać, wyjątkiem jest zalecenie od weterynarza. Świnki należy także systematycznie ważyć. Spadek wagi może świadczyć o chorobie. W razie konieczności, inne zabiegi pielęgnacyjne wykona weterynarz. 3. Świnki na dworze Świnki można zabierać na dwór. Jest jednak kilka warunków. Temperatura powietrza musi być (...) Zobacz cały wpis na blogu » |