koniec dynastii Wazów... o czym myślę jadąc na rowerze
... pałac biskupów w Broku Niby jak dwa Baczewiaki jedną jagodą się dzielili, a w rzeczywistości jeden drugiemu gotów był kosą pod ziebro zapierniczyć. Takim salonowym i bardzo dystyngowanym wprowadzeniem, zapraszam Was na trzecią część sagi o kulinarnej niby dynastii. Dlaczemu spytacie się zapewne ta niby dynastia? Otóż już to dość w prosty i przystępny sposób, wszystko wytłumacze. Klapnie sobie grupa, gdzie kto tylko może, piw (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Złoty Parostatek o czym myślę jadąc na rowerze
Kolejna opowieść Edka Poloneza Pamiętacie może historię zaginionego „Złotego Pociągu”, który miał się skrywać w podziemiach zamku Książ pod Wałbrzychem? Sprawa obiegła głośnym echem cały świat i co? Nic. Promocję Wałbrzych miał darmową a mnie się przy okazji po uszach dostało. Spytacie od kogo? Podpowiem...od gawędziarza i barwnej postaci jaką to jest pan Edek Polonez. Miałem te nieszczęście zaczytać się w pewnym artykule o wspomnianym to pociągu i nie zauważyć nadchodzącego niebezpieczeństwa. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |