"A Kind of Blue" Rzeki niezapomnienia
"A Kind of Blue" Milesa Davisa Płyta, o której chcę coś opowiedzieć dzisiaj. Tak głównie ze swojego punktu widzenia. Lubie ten tytuł tak dla siebie tłumaczyć jako "Jest taki rodzaj smutku" chociaż oczywiście tytuł jest wieloznaczny i moje tłumaczenie nie jest dokładne. Jest to dla mnie też jakaś charakterystyka muzyki ogólnie którą lubię. Dla mnie muzyka musi być albo smutna albo rytmiczna. Do tej ostatniej też kiedys wrócę w tym blogu. To był kwiecień 2013 roku. Mama zaczęła wymiotować. Nastepnego dnia okazało sie, że straciła mowę. Karetka. Szpital. Diagnoza: udar. Szybko nastapił prawie całkowity paraliż. Mama nie reagowała na nic albo miała zamknięte oczy, albo latrzyła w jeden punkt na suficie. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |