Do wszystkich chłopców, których kochałam - recenzja Filmy i recenzje
Lara Jean Covey to nastolatka, która unika kłopotów na wszystkie możliwe sposoby. Nigdy nie miała chłopaka, nie chodzi na imprezy, jeszcze się nie całowała, a w wolnych chwilach... pisze listy do chłopaków, których kochała. Chociaż dziewczyna tego nie planuje, to jak można się spodziewać, trafiają one do prawowitych właścicieli. Problemy zaczynają się wtedy, gdy okazuje się, że istnieje list zaadresowany do chłopaka siostry Lary Jean, jak i inny, do kolegi ze szkoły, który chodzi z byłą przyjaciółką głównej bohaterki. Aby siostra Lary Jean, jak i jej były chłopak nie myśleli, że podoba jej się Josh, postanawia wdać się w udawany związek z Peterem Kavinskim - jednym z pięciu adresatów listów miłosnych, w których zamyka swoje uczucia. Od tego czasu jej życie miłosne obraca się do góry nogami i nie jest już szarą myszką, (...) Zobacz cały wpis na blogu » |