Wpisy zawierające słowo kluczowe Pamiętnik weltschmerz prolog.
Prolog A5 zeszyt w kratkę
Czwarty lutego, coś koło północy, dwa tysiące dziewiętnasty. Matko Boska... Założyłem blog, posrało mnie do reszty. Drogi czytelniku, jeśli spodziewasz się czegoś, nie wiem, "czegokolwiek", no to znalazłeś. Większość wpisów może być emocjonalnym rynsztokiem, a część po prostu opisem dnia. Potraktuję to sobie jako dziennik/pamiętnik, wy traktujcie to jak chcecie. Każdy znajduje co chce w czym chce, a ja znajdę w tym odskocznię. Będzie dużo narzekania, bo tak - chcę sobie tu ponarzekać. Zanim do tego dojdzie, rozsiądźcie się wygodnie i wyobraźcie mnie:Płeć: Mężczyzna Wiek: Między 20 a 30 lat Na bogato opis, nie? Chcę zachować prywatność, skupmy się na to kim jestem, a nie czym jestem. Bo w sumie ciało to worek ze skóry, kości, mięcha i płynów ustrojowych. Dokładniej ileś tam atomów, złożonych z jakichśtam cząsteczek, a one z kolei są z kwarków - ot cała filozofia ciała. Ale najlepsze dzieje się potem! Bo kiedy zdam (...) Zobacz cały wpis na blogu » |