Majówka w Bajkowej Krainie cz. 2 o czym myślę jadąc na rowerze
....czyli jak Bóg kocha szaleńców i rowerzystów. (cerkiew z zielonymi wieżami to parafialna z Ryboł. Niebieska stoi na cmentarzu w Pawłach) Zakończyłem chyba poprzedni wpis na powrocie z Koźlik do asfaltu. Jejku...jak ja tęskniłem za asfaltem. Nie pozwoliłem nawet Jackowi złego słowa powiedzieć, na ten nierówny i dziurawy dywanik jaki nas prowadził na powrót do DK 19. Kolejnym naszym celem miała być cerkiew w Puch (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Majówka w Bajkowej Krainie o czym myślę jadąc na rowerze
...gdy nie wiadomo co można a czego nie można w czasie zarazy Jak to bywa w życiu. Jest pomysł i wypadało by go zrealizować, lecz piętrzą się problemy. A to zbyt krótkie dni, później przyszła epidemia i nie można było ruszyć się bez oglądania się za placy czy aby policja nie ma zamiaru zatrzymac nas za łamanie ustawy o zapobieganiu rozprzestrzeniania się koronawirusa. Ploski, Ploski, Ploski...co rusz wracał temat tej wsi. Co ma w sobie, że chcieliśmy tam jechać? Jest kilka rzeczy, które nas ciągną w tamte strony. Przede wszystkim to piękno, cisza i spokój. Chyba żadna inna kraina w Polsce nie ma tyle do zaoferowania co Podlasie. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |