Wpisy zawierające słowo kluczowe Przestrzeń publiczna.
Zakupy Zapiski starszej pani
Pusta uliczka. Tuż za mną drepcze młody chłopak , na cały głos opowiadając do telefonu coraz bardziej pikantna anegdotę. - nie interesuje mnie to, nie chce tego słuchać - mówię zrównując się z nim. - ale ja nie do pani mówię! - ale na całą ulicę. To przestrzeń publiczna. Szanujmy się nawzajem. - odpowiadam spokojnie. Mija mnie w milczeniu. Potem słyszę jak półgłosem mówi do swego kumpla - jakaś pani, nie wiem o co jej chodziło. I to przeraziło mnie najbardziej. Niezrozumienie pojęcia przestrzeni publicznej, tego że inni ludzie są obok i mają prawo do swoich myśli , nie chcą by wciagani w cudze emocje. Niezrozumienie szacunku dla innych. Sztuczna inteligencja rośnie nam sama. Postanowiłam kupić sobie dłuższą kurtkę. Marznę w kurteczce do pępka. A to wcale nie takie proste. Okryć, kurtek w ogóle mało. Dwie długości - do pępka i do kostek. Nic pośro (...) Zobacz cały wpis na blogu » |