Rozmyślania przy piątku - Radomyśl Blog o przyrodzie, naturze, śpiewaniu, historii
Jak to jest, że tak na zewnątrz nie okazujemy swoich potrzeb starając się być co najmniej poprawny politycznie? Jak mnie to wkurza. Sam niekiedy łapię się na tym, że bywam jak pani zza okienka w urzędzie. Sucho, urzędowo, niemiło, bez emocji…. Bo przecież tylu ludzi, każdy ma swój świat, swoje nastawienie do siebie i innych. Jeden się uśmiecha i rękę podaje, drugi po takim uścisku leci do łazienki by szybko wyszorować ją i usunąć zarazki. To niesamowicie się pogłębiło. Takie zderzenie szarmancki i zaciągniętego krawatu u panów, uchylanie rąbka kapelusza do każdego przechodnia z uśmiechem i życzeniem dobrego dnia na dzisiejsze co najwyżej „bry”, które i tak ciężko przechodzi dorastającej młodzieży przez gardło…tej naszej młodzieży – kwiecie narodu i jego przyszłości. Gdzie 19 letnia matka 3 letniego chłopczyka jedzie z (...) Zobacz cały wpis na blogu » |