FARBOWANIE WŁOSÓW Z mojego życia. ETERYCZNAKARINA
Kobitki, farbowałyście WŁOSY od czasu kwarantanny? Ja w końcu po 3 miesiącach farbowałam. Uff jak mi ulżyło. Odrost był już na kilka centymetrów, a w dodatku ze stresu coraz bardziej siwy (wiek też robi swoje mam już skończone 34 lata-w sumie za wiele moich danych wrażliwych nie udostępniłam do tej pory). Nałożyłam crem Castinga w nowym odcieniu CZEKOLADOWE ESPRESSO. Fajny kolorek. Położyłam głównie na odrost, a grzebieniem co rozstało zostało przeczesane, ponieważ na całej długości włosów mam rozjaśniane pasemka w odcieniach złota na brązowej bazie. Samo się nie zrobiło rzecz jasna.To moja mama (z którą obecnie mieszkam,mi nałożyła farbę), żeby nie było, że łamię kwarantannę i narażam babcię na kontakt z dziećmi😂 Nawet świetnie to wyszło-DZIĘKUJĘ. Farba leżała u mnie już od lutego (kupiłam jeszcze przed tym całym chaosem bo już było słychać o tym że planują nas zamknąć w domu) , ale to siedzenie w domu ni (...) Zobacz cały wpis na blogu » |