Wpisy zawierające słowo kluczowe Wiosna na rzece.
Wiosna na rzece Jak łowić ryby drapieżne
Od początku lutego nie mogę się doczekać zainaugurowania sezonu 2010. Wyjazdy pstrągowe nie wchodzą w grę – za daleko, trzeba poświęcić cały dzień. Tyle czasu niestety nie mam. Wisła jest nadal nieczynna. Koledzy po kiju meldują mi już o efektach swoich połowów – całkowite zero. Wszędzie, w porcie, w miejscach gdzie wpadają mniejsze dopływy. Ani okonia, ani kleni i jazi. Co roku, gdy zaczynam Wiślane łowy mam dylemat gdzie się wybrać. Bywa że dopiero którąś z wypraw przynosi efekt w postaci upragnionej ryby na kiju. Dawniej korzystałem z bocznego troka. Wyszukiwałem miejsca o leniwym nurcie i sporej głębokości. Mały paproch, który po naświetleniu latarką świecił w ciemności, skutecznie dawał sobie radę w wodzie o barwie kawy z mlekiem. Ba! Bywał skuteczny nawet w styczniu, gdy nie mogłem usiedzieć w domu i wybierałem się z lekkim kijem na swoje miejscówki. Jeśli tylko trafiałem na żerowanie, to trafiał się kleń albo leszcz – zapięty z (...) Zobacz cały wpis na blogu » |