Sobota Alkoholiczka
Zapuchnięte dłonie wyglądają obrzydliwe gdy świeci się na nich napięta skóra, a palce drżą w rytmie niesłyszalnej muzyki wydobywającej się z wnętrza klatki piersiowej. Trzęsę się cała jakby każdy organ w moim ciele poruszał się w innym tempie, ale widać co tylko na dłoniach. Blada skóra, opuchnięte dłonie, stopy, twarz, niewidzialne drgawki, suchość w ustach... Doskonale wiem co to znaczy... To ten lepszy dzień, można będzie jeszcze coś zrobić. Może posprzątam, może pobawię się z dziećmi, może pójdę w góry, może kogoś odwiedzę, może namaluję obraz. Dziś sobota mogę zrobić wszystko co zechcę... Tylko muszę przypomnieć sobie jak spędziłam wczorajszy wieczór. Otwieram oczy i szukam telefonu. Telefon zawsze podpowiada mi najwięcej. Wysłane wiadomości, historia przeglądanych stron, otwarte apki i wieczór składa się w całość. Tym razem nie było tak źle, zasnęłam oglądając serial. Zwlekam się z łóżka najpierw na prawy bok, potem n (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
1 mowiazejestemaa
- Możesz zamarznąć albo iść do przodu - powiedziała Pierwsza - Zawsze będziesz szukać czegoś innego, co niesie ze sobą obietnice większego zaspokojenia, wzmocnienia twojego niepełnego poczucia ja i wypełnienia braku, jaki w sobie odczuwasz* - powiedziała Druga Trzecia tylko spojrzała. Mogła zamarznąc, robiła to tysiące razy. Najpierw w splocie słonecznym rośnie wielka, mokra kula. Po jakimś czasie kula zaczyna chlupotać i przelewać się, nabrzmiewa jak guz albo brzydki czyrak. Nigdy nie pęka ale w jakiś sposób powoli ciurka i w końcu wylewa się jak bardzo zimne i nieprzyjazne morze, zalewa całe ciało od czubka głowy aż do stóp, odbiera rozum. To ciało już wtedy jest skostniałe ale wie, że jeszcze ma dwie opcje: albo zamarznąć już teraz albo jeszcze chwilę walczyć. Zawsze wtedy jest chęć żeby wypluć kilka słów z tego wezbranego morza, które potem upadają, leżą i trzepoczą jak zdychająca ryba. Ryba zawsze ma dużo nadziei na dalsze życie gdzieś indziej ale nikogo to (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
DOBRZE, ZE JESTES.. MOJE SZCZESCIE... Nieważne jak wiele drzwi zatrzaśnięto nam przed nosem... Gdzieś czekają drzwi specjalnie dla nas uchylone... ;)) ;*
Czasami bierzesz mnie za recei prosisz do tanca. Kolyszemy sie lekko, jak motylew rytm muzyki raz szybciej,potem wolniej...Uwielbiam te chwile, wiesz?Twoje oczy sa przepelnione szczesciemi jeszcze bardziej brazowe.Nauczylam Cie takiego bezinteresownegousmiechu.Nie chce nic wiecej.Zapada zmrok, a Ty dalej prowadziszmnie przed siebie.Moge Ci bezgranicznie zaufac.Pokochalam Cie calym sercem.Dotykasz mnie, delikatnie, ale stanowczo.Tak jak lubie.Ty i ja - za nami mrok,przed nami jasnosc, ktora rozswietla nam droge.Tylko razem mozemy nia isc.Patrzymy przed siebie i mamy tysiace planow.Przyszlosc? Tak, nalezy do nas.Znamy sie juz cali na pamiec.Kochamy sie, takimi, jakimi jestesmy.I to jest najpiekniejsze.Niczego wiecej mi nie trzeba, wiesz?:)ps. przepraszam za dluga przerwe, ale mialammaly problem z odzyskaniem hasla. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
ALKOHOLIZM Przesłanie Mojżesza apostoła Prawdy
ALKOHOLIZM 90. Alkoholizm to choroba trawiąca nie jedno społeczeństwo. Najbardziej cieszą się z tego producenci różnego rodzaju alkoholu. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
THE END... INACZEJ SYSTEM NA KRAWĘDZI CHAOSU
Dobra, teraz TO już musi się skończyć. Po tym, co mi się wczoraj stało… Chcecie posłuchać? Obyście potrafili uczyć się na cudzych błędach. Zanim zacznę właściwą opowiastkę muszę zabrać czytelnika kilka miesięcy wstecz. Powiedzmy do końca września. Wtedy to się zaczęło, zaczęło się znowu, po krótkiej przerwie. Zacząłem pić. Nie będę wnikał, dlaczego znów zacząłem, ani z jakiej przyczyny przestałem. Dociekliwy czytelnik sam wyciągnie wnioski na podstawie analizy źródeł (chociażby tego bloga). W każdym razie jak już zacząłem, tak nie przestałem, ba piłem coraz więcej i więcej. Dwa piwa dziennie, 3 piwa dziennie, 5 piw dziennie, 6 piw dziennie, 200ml wódki, 300ml wódki, 35 (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
ZAWSZE WTEDY ILEKROĆ POZWOLISZ SIĘ POKOCHAĆ JEST BOŻE NARODZENIE.. Nieważne jak wiele drzwi zatrzaśnięto nam przed nosem... Gdzieś czekają drzwi specjalnie dla nas uchylone... ;)) ;*
Twoje gorace serce nadal nie przestalo biczlotym blaskiem. Jak slonce w upalny dzienpromienieje miloscia. Kochasz mnie, to juzdzis wiem. Czas leci tak szybko, ze nie nadazamzrywac kartek w kalendarzu. Wymierzadelikatnie swoj rytm... Jest tak pieknie.. Juz teraz wiem, czym jest raj.. Bezgraniczneszczescie ociera sie aksamitnie o brzegimojego zycia, wypelniajac przy tym mniecala. Marzenia moga stac sie prawdziwe..Wiem co jest dla mnie wazne i nie boje siepopelniac bledow. Juz sie nie boje. Terazwszystko jest takie piekne.. Od kiedypojawiles sie w moim zyciu nie czuje siejuz samotna. Sa takie chwile w moim zyciu,kiedy czuje sie tak bardzo potrzebna ikiedy czuje, ze kocham Cie jeszcze bardziej.Sa to te momenty, kiedy jestes obok mnie,kiedy mnie przytulasz, kiedy glaszczesz mniepo glowie i calujesz w czolko. Kiedy jestesobok czuje sie calkowicie spelniona, jakbymnic wiecej nie potrz (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Thomas Gold And Chriss Ortega feat Tyler - Hypnotized (Chriss Ortega remix) Faster, faster, until the thrill of speed overcomes the fear of death
"Amphetamine, a drug with stimulating effect on the central nervous system that can be by physically and psychologically addictive when overused. This drug has been much abused recreationally. The street term speed refers to stimulant drug such as amphetamine, rushes a pleasure similar to orgasm or electric shock. Reduced appettite, increased alertness and euphoria, restlessness, dizziness, confusion, depression, paranoia, distorted perceptions and beings. MDMA otherwise known as Ecstacy. Primary effects include euphoria, empathy, and appreciation of the repetitive rhythm of dance music. Its initial adoption by the dance club subculture is probably due to the enhancement." Zobacz cały wpis na blogu » |