Autentyczna Ambiwalentnie.
Ósmy - ostatni Bo na koniec można się odważyć Bo kiedy droga otwarta i można uciec wtedy łatwiej Zakręt od którego idę juz sama Puszczam rękę, która doprowadziła tutaj Późńiej znowu można ją złapać Lecz teraz pora przejść kilka kroków sama I na koniec otwarcie Bardzo mocno I chyba do bólu I już wiem dlaczego kobieta I już wiem dlaczego taka, a nie inna ...boże jakie to było proste I już wiem co, żeby nie kobieta I już wiem którędy I już wiem dlaczego tak - a nie inaczej ...po raz pierwszy to powiedziałaś ...to największy krok jaki uczyniłaś do tej pory Wykorzystanie zostawia ślady Na sercu, na ciele, na emocjach I ambiwalencja - nieumiejętność wyśrodkowania miejsca I stosunek do ciała - niezmienny acz inny I dlaczego dietetyka też jasne. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |