choroby kaktusów biologia i ochrona przyrody
Zadbane kaktusy są odporne na choroby i pasożyty, złe warunki cieplne, świetlne i inne zwiększają wrażliwość, tak samo jak źle wykonywane zabiegi jak nadmierne podlewanie i brak przerwy w wegetacji zimą lub latem. Żeby je leczyć trzeba znać objawy chorób. Najczęściej choroby powodują nieprawidłowe dla danego gatunku warunki powstałe przez błędy w uprawie. Najczęstsze czynniki zaburzające fizjologię kaktusów to za niska temperatura, która zwalnia ich wzrost, korzenie nie rosną, ziemia nie schnie, więc stała wilgoć daje ich gnicie, w czasie wegetacji muszą mieć ciepło. Jeśli temperatura przekroczy 0 st, czyli punkt zamarzania wody, rośliny zamarzają, kiedy zamarznięte kaktusy przenosimy do ciepła ich tkanki miękną i gniją. Kaktusy nie mogą mieć temperatury poniżej ich minimum, szkodzą im późne przymrozki, które zdarzają się coraz częściej i po przeniesieniu kaktusów na letnie stanowiska niszczą ich tkanki. Jesienne przymroz (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
metanotrofy biologia i ochrona przyrody
Opiszę teraz metanotrofy na podstawie pracy pt Przemiany metanu w środowiskach torfowych Zofii Stępniewskiej, Weroniki Goraj i Agnieszki Kuźniar z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego im. Jana Pawła II, Instytutu Biotechnologii, Katedry Biochemii i Chemii Środowiska na mocy prawa cytatu. Zanim dojdę do opisywania utleniania metanu powiem tylko, że nie tylko torfowiska robią metan, ale dają go też wulkany, trzęsienia Ziemi, naturalne pożary lasów, uskoki, rozkład martwej materii organicznej i procesy trawienne. W przepływie metanu do atmosfery biorą udział rośliny poprzez wchłanianie w strefie włośnikowej metanu i transport poprzez miękisz powietrzny i jego wydalenie przez szparki, metan dostaje się do powietrza przez przepływ wywołany gradientem stężeń między powietrzem zawartym w glebie a atmosferą na drodze osmozy i przez uwolnienie pęcherzyków metanu przez różnice ciśnień, wilgotności i temperatury powstał wskutek zwiększonej wilgotności (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Czy wyciskać trądzik? biologia i ochrona przyrody
Na ten temat jest wiele mitów: nie wyciskać, używać nie wiadomo jakich drogich specyfików itd. A tu wystarczy wycisnąć ropę by rumień zbladł, zeszła opuchlizna i przestało boleć. Niewyciśnięty pryszcz boli i potrafi jątrzyć się przez wiele dni, a wyciśnięty od razu przestaje boleć, nawet ponadcentymetrowy rumień w ciągu kilku godzin blednie, a opuchlizna klęśnie. Tworzy sie strupek, który sam odpada po kilku dniach. Dlaczego? No za powstawanie pryszczy odpowiadaja beztlenowe bakterie Propionibacterium (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Czy antybiotyki są konieczne? biologia i ochrona przyrody
Zauważyliście, że jeśli weźmiecie antybiotyk infekcja trwa 2 tygodnie, a gdy przy tych samych objawach nie weźmiecie wyzdroiejecie po 3-4 dniach? Jak to jest, że pomimo takich samych objawów lekarstwo, które ma pomóc tylko wydłuża czas trwania choroby, a brak lekarstwa pozwala ją szybko zwalczyć? Otóż większość chorób, na które chorujemy powodują wirusy, na które antybiotyki nie działają, bakterie dla zdrowych, dobrze odrzywionych ludzi nie są groźne, nasze organizmy zwalczaja je praktycznie od razu, bakteriemie zdarzają się każdego dnia, a to przetniemy się w palec robiąc kanapki, a to oparzymy się gotując, a powstały pęcherz się uszkodzi w czasie wykonywania, codziennych czynności, a to skaleczymy sie plewiąc ogródek, a to odcisk sie zedrze na stopie, bakterie są wszęd (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Posiew Moczu Dawacz Uśmiechu Kamila Horczak
Posiew z moczu Już wiemy jak zrobić badanie ogólne moczu i co nam ono może powiedzieć o naszym stanie zdrowia. Dzisiaj przyszła pora na badanie bakteriologiczne moczu, czyli sprawdzenie jakie ciekawe żyjątka mieszkają w naszym układzie moczowym. Mamy dwie metody na zbieranie moczu na posiew. Jeden do pojemnika takiego jak badanie ogolne moczu z tą różnicą, że pojemnik na posiew musi być sterylny. To znaczy, że fabrycznie zapakowany. Jak pójdziemy do apteki i poprosimy o pojemnik na bad (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
bakterie Zołza pełna uczuć...zołza niepłodna....
Zimno mi, jestem głodna, pierszy posiłek zjadłam dzis po pracy w domku. Źle się czuje, w robocie bylo mi niedobrze i słabo.....ciężko. Czkam cały dzien i podbija mnie na wymioty....jakaś masakra i to wszystko dzien po tym jak dowiedziałam sie, że mamy powazne zakazenie na oddziale. Ja pierdole blady strach. Gorączki brak, tylko problemy żołądkowo-jelitowe.....wrrrrr z moim szczęściem. Teraz trzeba uważać na siebie i jeszcze na bliskich.............mam 2 dni wolnego, na odespanie, wyzdrowienie i wybicie sobie z głowy zakazenie!! Zobacz cały wpis na blogu » |