Kaleki Lider BO OGLĄDAĆ JUŻ MI MAŁO...
Przed meczem Legia-Wisła narzekałem na kibiców obu zespołów, porównywałem sytuacje finansową klubów i generalnie o kondycji obu nie wydusiłem dobrego słowa. Po niedzielnym meczu szarpią mnie emocje jeszcze bardziej skrajne… Nie wiem czy biec na krakowski rynek i stawiać pomnik Franciszkowi Smudzie czy zamiast tego na warszawskiej starówce podpalać kukłę Henninga Berga. Legioniści niedzielny mecz zaczęli dokładnie tak jak ligowy magnat powinien grać z lokalnym biedakiem. Radovic udowodnił, że wie jak być liderem mistrza Pols (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Ligowa piłka zapada się poniżej dna czyli co można powiedzieć przed Legia – Wisła. BO OGLĄDAĆ JUŻ MI MAŁO...
Ligowa piłka w Polsce od niemal dwudziestu lat szarpie się między Reymonta, a Łazienkowską, tytuły mistrzowskie zostały konsekwentnie zduopolizowane pomiędzy Wisłę i Legię. Incydentalnie pomiędzy dwóch wielkich rywali wyrywa się ktoś inny, począwszy od 1999 roku po razie udało się to Polonii Warszawa, Zagłębiu Lubin, Lechowi Poznań i Śląskowi Wrocław. Nie inaczej wygląda klubowa rywalizacja za granicą, jeśli któremukolwiek z ligowych zespołów udaje się wyściubiać nosa po za etap kwalifikacji do pucharów to również dzielą się one pomiędzy kluby z obecnej i poprzedniej stolicy. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |