powtórka Okruchy dnia, strzępy nocy
Znowu ćwiczę 3 oddechy.... ...Tym razem z wyboru? determinacji? wisielczego humoru? No, więc, umówiłam się na jutro z kimś kompletnie innym, niż Wojtek. Goły, jak święty turecki, babiarz, krętacz. Po co? No, sama chciałabym to wiedzieć. Nie, nie dla zabawy. Nie bawię się ludźmi. Szukam. Chcę zrozumieć. Mam 53 lata i nic nie rozumiem, bo całe swoje życie spędziłam przy kimś, kto mnie (...) Zobacz cały wpis na blogu » |