Muza na etacie Śni mi się pani?
Był zbudowany z obaw. I blizn. Ona była zbudowana z blizn. I obaw. ,,Pełne porozumienie” – jak pisze poeta. Jego obawy skutecznie potrafiły przykryć radość. – A jeśli przyjdzie ktoś i ją ukradnie? A jeśli rację mieli ci, którzy dawno, dawno temu mówili, że da szansę, a w zamian dostanie rozczarowanie? Co wtedy? Ona zasługuje na wszystko, co najlepsze. A ja? Zarzucę ją słowami, albo autystycznie nie będę się odzywał, patrząc z nią, albo patrząc w nic. Gdy była, wszystko było proste i jasne. ,,Właściwe barwy, wchodzą we właściwe miejsca” – mówił. Gdy się rozstawali, przez jakiś czas był w euforycznym napięciu. Ale po kilku dniach radość oddawała czas antenowy niepokojowi. Niepokój mówił, że pewnie jest jej teraz źle, że zamiast czerpać radość, dostała kolejne obciążenie. Kolejne powody do niepokoju. Chaos w sercu, chaos w głow (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.