Braterstwo Hemp Gru wałkowane przez dwa miesiące na straganie w Mielnie. Moje Pasje i Życie
Tomek już wyruszył nad morze ze swoim stoiskiem. Dzwonił do mnie z pozdrowieniami z plaży i jak zwykle zapraszał, żebym odwiedził ich w któryś weekend. Hahaha. Doskonale pamiętam jak skorzystałem z zaproszenia rok temu. Tomek cały weekend siedział na swoim straganie słuchając płyty Braterstwo Hemp Gru. Pytam co to za płyta i czemu tyle przeklinają. Na co on, że jest mistrzowska i że ma tylko jedną płytę, dlatego wałkuje ją w kółko przez całe wakacje i że przekleństwa wcale mu nie przeszkadzają, bo są tylko środkiem do wyrażenia głębszych treści. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |