# 388 # Życie... Zagubiona w tłumie
Tak to jest, jak się wszystko wali, to się wszysto wali.Uznałam jednak, że to nie będzie koniec mojego świata, chociaz łzy w oczach były i cóż na to poradzić.Moja kariera studenki może się zakończyć, cóż takie jest życie, zobaczymy, chyba za dużo już umiem.Życie uczy pokory. Zobacz cały wpis na blogu » |
krótko w jesienny wtorek
nie lubię kiedy ktoś przeze mnie się smuci. jeszcze bardziej nie lubię, kiedy ktoś przeze mnie płacze. czasem nie wiem co powiedzieć i milczę.kątem oka obserwuję wielką czarną muchę - ogrzewa się w słońcu przez szybę Zobacz cały wpis na blogu » |
bu Carpe diem... Panta rhei...
Skurcze wczoraj od 16tej do 4 rano, potem standart - przeszly. Ale zanim przeszly byly juz dosc mocno bolesne... No to bedzie znow wywolywawanie, chyba ze w ciaGu najblizszych 4 dni zdarzy sie cud i maly bedzie sie pchal na swiat. Bo dzisiaj wlasnie termin minal. Dupa. Od ostatniej afery w domu panuje cisza. Cisza w sensie - brak krzyku do maleGo. Az uszy odpoczywaja i serce jakos bolec przestaje na razie ;]. Zobacz cały wpis na blogu » |