Ciężki dzień

Wpisy zawierające słowo kluczowe ciężki dzień.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Ciężki dzień. Z pamiętnika zwykłej dziewczyny

Dzień zaczynam od pracy. W pracy pojawiłam się przed 6... Z tyłu głowy cały czas miałam myśl, że ten dzień może być moim ostatnim dniem w tym miejscu na jakiś czas. Mimo wszystko, trzeba się ogarnąć i dać z siebie wszystko w pracy, w końcu praca, która wykonuję jest dość ważna i nie mogę sobie pozwolić na chwilę słabości. Jest ciężko... Dzień jest ciężki... Nic nie idzie po mojej myśli... I cały czas w głowie to dziwne uczucie i natłok myśli "a co jeśli..." Nagle dostaję SMS, na który czekam od rana "wszystko ok, wynik negatywny"... I w tym momencie chyba w całym mieście słychać bylo, jak kamień spada mi z serca. Mimo że praca jest ciężka, to uwielbiam to co robię, dlatego cieszę się, że mogę dalej w spokoju pracować.  Po pracy szybkie zakupy, po zakupach odwiedziny i do domu. A byłabym zapomniała, jeszcze trzeba odwiedzić paczkomat.  Teraz kładę się spać, bo jutro kolejny ciężki dzień a zarazem dość przyjemny, otóż po pracy wybieram się do fry (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
ciężki dzień w pracy nowy

Na dworze chłodno, ale słonecznie. Do pracy na 14:00. Jestem z Maritą. Jest mase roboty. Ona się miga i robi tak żeby nic nie robić. Dokładam okopówkę. Ludzi mnóstwo. Marek niby do 18:00 ale też już patrzy żeby się obijać. Chwilę rozmawiałem z sympatyczną panią :). Sam zapieprzam. Jestem zmęczony. Sporo dotowarowaliśmy(łem), ale nie wszystko. Dziś niby są strajki włoskie w marketach, ale ja mam wrażenie, że pracuję 2 razy więcej :/   W domu 22:40. Siedzę do ok. 23:50

Zobacz cały wpis na blogu »
kolejny ciężki dzień nowy

Wstałem przed 7:00. Na dworze ładnie i ciepło :)  Do lekarza wyszedłem o 8:00. Załapałem się na spirometrię i jako 3 w kolejce. Doktórka przyszła wcześniej więc gotowy już po 9:00. W realu zakupy: jabłka 1,60kg za 2,35, masło do chcleba 5,15, ser żółty 0,33kg za 4,25. Na godzinkę w domu. Do pracy na 11:00. Bardzo dużo ludzi i roboty. W promocji winogrono i pomidor więc... Jest w miarę spokój, ale wygarnąłem Violce co myślę bo kontroluje mnie i rządzi się jak kierowniczka. Powiedziała, że nie była dotowarowana okopówka a wczoraj dołożyłem na maksa- wkurzyłem się. Pomagałem Jolce w bakaliach bo dawała gdzieś cesję. Spotkałem Łukasza Tim. Pogadaliśmy chwilę. Na dniach jedzie do domu i jakby się udało to pojedziemy razem. W domu 19:40. Sandwiche na kolację. Dzwoniłem wieczorem do Sebka- ma dziś zły dzień (doła, nic nie załatwił w urzędach i jeszcze ktoś mu zrobił syf w pokoju). (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
dużo pracy nowy

Ciężko się wstawalo, ale cóż... Na dworze ładnie i ciepło :) W tesco: kabanosy 1,30kg za 12,95, mleko 2x1,85. Do pracy na 11:00. Dużo roboty, ale czas płynie wolno :( W miarę spokój. W domu po 19:00. Obejrzałem kilka odcinków Malcolma.

Zobacz cały wpis na blogu »
ciężki dzień w pracy nowy

Na rano do pracy. Trochę chłodno na dworze. Jak zawsze zamieszanie z rana bo Aga szaleje z ustawieniami.Dużo ludzi. Autobus nie przyjechał i w domu dopiero po 15:00. Sławek do mnie napisał sms z pytaniem czy tęsknię za Wiolą. Piotr przyjechał ok. 15:40. Obejrzelismy film "Dystrkt 9" db. Wyszedł ok. 20:00

Zobacz cały wpis na blogu »
ciężki dzień nowy

Wstałem o 4:35. Nawet nieźle się wstawało. Na dworze chłodniej :/ Sporo roboty rano (dużo wykładania i sprzątania). Trochę się denerwuję. Klientów mase. Dostałem swoją kartę do odbijania. Skończyłem ok. 14:00 Dłuży mi się czas. Ciągle sie robi i robi a mimo to...:/ Wracając wstąpiłem do kauflnda do apteki po lekarstwa - tańsze o 10 zł. Piotr przyjechał ok. 16:00. Poszliśmy do Krokusa. Kupiłem masło - nabiał bardzo podrożał ( nie ma serów tańszych niż 14 zł a masło najtańsze po 4 zł). Pomogłem wyrzucić stare grzejniki. Janusz zapłacił mi za 30 win(300 zł). Rysiowi dam 130 ł. Na obiad makaron z serem. Spać po 21:00

Zobacz cały wpis na blogu »
piosenka humana non sunt turpia

Nie wyspałem się w nocy :/ Dzień w pracy bbb ciężki - byłem sam a roboty dużo. Nie przeraża mnie ilośc tylko martwił czas ,że po 17:00 skończyłem. No cóż czasem trzeba :) Przez cały dzień moje kochanie miał wyłączony telefon :(. Dopiero wieczorem się do niego dodzwoniłem. Jest smutny bo tęskni . Misio głowa do góry !!!!!!!!! Chłopak zadziwia mnie swoimi zdolnościami :) niedawno wsatwił na swój profil nasze zdjęcie a dziś ....piosenkę ( teledysk ) o miłości . Ehhh ile ja się będę musiał od niego jeszcze nauczyć :) Nie popuszczę mu z tym ;)   Wieczorem rozmowa z Tomkiem na AQQ zakończona smutkiem bo na opisie wspomniałem o Ernim  i to go zabolało. Już myslałem,ze wszystko OK , ale ... :(   Nie wiem co robić żeby wszystkich zadowolić . Jestem tylko 1 a chcę żeby wszyscy byli szczęśliwi . Niestety czasem też ranię ich - mnie to boli bardziej niż ich.  

Zobacz cały wpis na blogu »