Kot przyjaciel biologia i ochrona przyrody
Pisałam o psach, pora na koty, które podobnie jak psy oddają nam przyjaźń i miłość. Również przywiązują się, czekają na właściciela, cieszą się z jego powrotu do domu, tylko okazują tę radość inaczej, mrucząc, ocierając sie o nogi, wskakując na kolana, koty podobnie jak psy to dobrzy terapeuci. O ile pies bardziej stanowczo nawiązuje z nami kontakt, całą swą postawą wręćz mówi, jestem twoim przyjacielem, pobaw się ze mną, o tyle kot komunikuje się bardziej dyskretnie, wystawia się do głaskania pokazując część ciałą, w ktorą chce byc głaskany, mruczy, przeciąga się, tak okazuje radość. Kot jest ciepły i miękki jak przytulanka, pies zmusza do aktywności kot do tulenia jak pluszowy miś, tylko, że o ile tuląc maskotkę nie trzeba zachować delikatności o tyle kot (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Dlaczego seniorzy muszą spacerować, wpis z jesieni 2020 biologia i ochrona przyrody
Spacer to uniwersalna forma ruchu, dla każdego, można chodzić o kulach, o lasce, o balkoniku, każdy w swoim tempie, jak ktoś chce się zatrzymać zatrzymuje się, jak chce iść idzie. Spacer to sport dla każdego bez względu na wiek i stan zdrowia. A sport dla zdrowia jest bardzo ważny. Ruch pozwala utrzymać równowagę węglowodanową, sprzyja wydzielaniu insuliny, zwiększa insulinowrażliwość, co pozwala obniżyć za wysoki poziom cukru, glukagonu, który podnosi poziom cukru, kiedy ten jest za niski, czyli pozwala utrzymać cukier na prawidłowym poziomie. Ruch spala nadmiar kalorii, pozwala wykorzystać trójglicerydy, kwasy tłuszczowe i cholesterol, które zostają strawione w mitochondriach zamiast krążyć we krwi i odkładać się w naczyniach. Ruch zmniejsza odkładanie blaszki miażdżycowej. Sport rozwija siłę i wytrzymałość mięśni, zwiększa wydolność organizmu, reguluje ciśnienie tętnicze, kt (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Słońce i podczerwień biologia i ochrona przyrody
Pisałam juz o witaminie D i UV teraz pora na inne promieniowanie docierające do nas ze słońća-podczerwień. Jest to promieniowanie EM o długości fali od 780 nm do 1 mm, światło słoneczne docierająće do Ziemi zawiera 80% podczerwieni, jest to ciepło, które możemy poczuć. My także je emitujemy dzięki procesom metabolicznym, także zwierzęta, rosliny i grzyby choć w innym natężeniu. Zależnie od tempa metabolizmu jedne istoty wydzielaja jej więcej są cieplejsze, inne mniej, stąd kamery termowizyjne wykrywające istoty żywe właśnie dzięki emitowanej przez nie podczerwieni. Każde ciało pochłania IR i emituje ją-nagrzewa sie i staje cieplejsze. Nagrzewa nas słońce, nawet podczas niskiej temperatury powietrza można utrzymać cipełote np. dłoni czy twarzy oraz inne przedmioty ją emitujące (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Dlaczego astma niszczy serce biologia i ochrona przyrody
Zadano mi kiedyś takie pytanie. Dlaczego u ludzi chorych na astmę wysiada serce i dlaczego często astmie towarzyszy nadczynność tarczycy? Tu chodzi o astmę oskrzelową, spowodowaną uczuleniem na wiele różnych czynników (i pyłki i sierść i czynniki chemiczne naraz). Otóż głównym skutkiem astmy jest zwężenie światła oskrzeli, czyli zmniejszony przepływ powietrza. Wiemy, że my wdychamy powietrze nosem lub ustami, potem idzie do krtanii, tchawicy, oskrzeli, oskrzelików i płuc. Podczas astmy w wyniku stanu zapalnego wywołanego alergenem dochodzi do opuchlizny śluzówki oskrzeli i zwężenia lub w skrajnych przypadkach zamknięcia się oskrzeli co poraża wymianę gazową. 99% wymiany gazowej zachodzi w pęcherzykach płucnych, ale najpierw powietrze musi tam dotrzeć, podczas astmy ma częściowo zamkniętą drogę. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Uwierz i walcz Poskromić nerwicę.
"Uwierz i walcz". Łatwo powiedzieć, prawda ? Jednak jest to możliwe. Zdaje sobie sprawę, że nie łatwe ale osiągalne. Od kilu lat mam bardzo silne objawy nerwicy. Kilka moich napadów skończyło się wizytą na pogotowiu. Zawsze podejmowałem walkę. Mi może było łatwiej bo od początku wierzyłem wsiłę która w każdym z nas jest. Owa moc jest oczywiście stłamszona przez okropnego potwora zwanego nerwicą. Jednak ona jest. Udało mi się. Owszem cierpie na nerwicę ale mam komfort tego, że nie obawiam się bardzo napadów. Oswoiłem się z potworem, poznałem go dobrze. Najważniejsze, że nauczyłem się poskramiać napady. Trwają krótko a ja umiem sobie wytłumaczyć, że jestem zdrowy fizycznie i nic złego ze mną się nie dzieje. Oprócz wiary .... Hmm na pewno sport. Joga, która jest też fajną filozofią. Bieganie, pływanie, jazda konna. To są akurat moje sposoby na sprawdzenie siebie. Kiedyś bałem się narażać na wysiłek f (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Walka i wiara w siebie niepokonanego. Poskromić nerwicę.
Nie jest łatwa i w pełni skuteczna sama wiara w swoje mozliwości poskramiania tej okropnej dolegliwości. To taka niekończąca się wojna z potworem. Jednak nie poto załozyłem tego bloga, żeby dotkniętych nerwicą jeszcze bardziej uświadamiać w ich trudnej sytuacji. Moim celem jest przekazać Wam, ze mi sie udało. Nie umiem uniknąć napadów ale nauczyłem się poskramiać je. Nasza moc jest stłamszona przez nasza chorobę ale ona w nas jest. Trzeba w nia uwierzyć. Na prawdę jesteśmy silni. To czasy w których żyjemy są trudne. Ale mamy w sobie moc. Bardzo pomaga odwiedzanie portali o tej tematyce, rozmowa z innymi ludźmi. Nie jest łatwo. Wiara w siebie Ci pomoże. Mi się udało i wszystkim Wam tego życzę. Zdrowe ciało daje umacnia nas w wierze. Ja jeszcze schudłem. Jest ważna świadomość, że szczupły i wydolny organizm jest silniejszy. Zobacz cały wpis na blogu » |