cwelom zdecydowanie mówimy STOP!!! ..żyć tak, aby niczego nie żałować.. :o)
* K. zrobił cios poniżej pasa.. na moich oczach! i głupkowato się z tego śmiał! od razu zmieniłam w telefonie na "cwel" - miałam ochotę mu trzasnąć w papudrake, ale nie zrobiłam tego.. miałam ochotę ryczeć, ale nie zrobiłam tego i dobrze! bo przez durnia nie będę już płakać! [chyba] tylko ręcę mi strasznie "chodziły"! *poznałam fajnych kolegów ;] no! ;p *i wcale nie miałam ochoty na tą imprezę! i pomimo tego K. i tak było zajebiście! *napiłam się! oj,oj.. karuzela w głowie była straszna.. ale już nie ma :p *nie wiem nawet, o której wróciłam do domu, nie spojrzałam na zegarek :p*okres dostałam po imprezie :/ i teraz umieram.. *a dziś żużel! bardzo ważny mecz! oj bardzo! ale za tydzień będzie ten najważniejszy!!!! Zobacz cały wpis na blogu » |