Wybór- decyzja Czy to kryzys
Jak przeglądałem sklepy w poszukiwaniu "Jessiki" to jedna rzecz mnie zaczęła zastanawiać. Jest duży wybór masturbatorów dla facetów: w tubach, odlewy, korpusy. Ale wszystkie mają wspólną cechę. W każdym opisie jest, że są ciasne, mocno otulające penisa. Dlaczego? Ja chciałbym, żeby była luźniejsza, szersza w środku. Takich nie ma w ofercie a przynajmniej nie piszą o tym. Mój penis nie jest duży, ale jest gruby. Pamiętam, że jak używałem prezerwatyw też miałem z tym problem. Większość dostępnych na rynku ma średnicę 52 mm. Bardzo wąskie. Miałem wrażenie jakby mi ktoś go całego ściskał. Poprawiło się jak znalazłem o śr. 56 mm. Ale najlepiej było jak kupiłem o rozmiarze XL, co prawda rozwijałem zaledwie połowę, ale na szerokość była idealna. Najbardziej zastanawiają mnie te w tubach. Taka tuba ma ok. 6 cm średnicy. Gdzie w niej zmieści się jeszcze penis, który ma ok. 5,5 cm.? To chyba tylko sam łapek? Czy to jest tak bardzo rozciągliwe w środku? Czy środe (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Oxano przybywają! Czy to kryzys
W sobotę podczas porannych pieszczot powiedziałem jej o pomyśle ze sztuczną cipką i powiedziała, że jeśli chcę to mi kupi i będzie pozwalała mi ją bzykać. Wieczorem drążyłem temat i zgodziła się na taką w skali 1:1 - "Oxanę". Powiedziała też, że będę mógł pieprzyć się z "Oxaną" kiedy będę chciał tylko tyle, że koniecznie w jej obecności. Mówiła też, że będzie mi pomagała: przytrzyma ją, czy naprowdzi mojego kutasa do jej cipki lub dupki! Ciekawe czy jej szparki są szerokie? Aż na samą myśl o tym kutas tak mi sterczy, że chyba mi rozerwie skórę. Powiem szczerze, że w sobotę to było jedno z lepszych bzykanek jakie miałem. Nie wiem czy dlatego, że poczuła się zazdrosna, zagrożona? Zobacz cały wpis na blogu » |
Oxana Czy to kryzys
40-stka sie zbliża nieubłaganie. Jeszcze kilka tygodni i kryzys wieku średniego bedzie można oficjalnie uznać za rozpoczęty. A moze juz mi się zaczął? Samochód nowy kupiłem - co prawda nie sportowy tylko rodzinny. Podobno urodziłem sie jako późniak i z wyliczeń wychodzi, że teraz powinienem mieć urodziny. Żona od ponad tygodnia chora. A ja już nie mogę wytrzymać. Bzykać mi się chce jak cholera. Ile bym dał aby dorwać się do jej cipki, wylizać ją i spić z niej wszystko co będzie wyciekło podczas pieszczot. Czasami jak żona jest nie dysponowana to zwykle robi mi ręką, żeby mi ulżyć. No ale tym razem nie mogę liczyć na jej "pomoc". No i właśnie w takich momentach gdy mam dłuższą przerwę przychodzą do głowy różne pomysły. Ktoś mógłby spytać dlaczego sam sobie nie zrobię? No właśnie dlaczego? Hmmm? Bo mnie to nie podnieca. Co innego dotyk mojej żony. Jej masowanie. No i teraz przyszedł mi do głowy pomysł, fantazja. Nie, nie kochanka. Na to nie p&oacu (...) Zobacz cały wpis na blogu » |