aero Fanaberka bloguje
Wieczór jest miękki, pachną różowe petunie. Woda się skrapla i kapie z ciężkich kwiatów. Gdzieś trwa jakaś burza, ale tutaj widać gwiazdy. Białe motyle wynurzają się z mroku i rozpuszczają w świetle latarni jak śnieg. Świat kurczy się do rzeczy delikatnych i znajomych: krzak porzeczki, trawa, konewka, stół. A przecież miasto jest obecne i groźne jak pociąg, który przejeżdża z łoskotem przez ciemny most.Ćwiczyłam dzisiaj Dirty Dancing. To łatwiejsze niż myślałam. Zobacz cały wpis na blogu » |