druga próba... Refleksje i różne przemyślenia z codzienności i...
No nie... co zapisalem, przepadlo. Ale pocztki zawsze sa trudne. Postanowilem dzis sprobowac z blogiem. Czuje sie tutaj dosc obco, i nieswojo ale to nic. Dotychczas wpisywalem rozne mysli, zdarzenia, to co mnie martwilo, cieszylo itp...do zeszytu, dzis postanowilem to zmienic, choć mysle, ze tak calkiem nie wycofam sie z zapisywania roznych przemyslen w starej formie. Zobacz cały wpis na blogu » |