Dzień siódmy. Mysimba-szansa na nowe życie.
Dziś siódmy dzień. Wczoraj wzięłam wieczorem drugą tabletkę. Miałam po niej lekkie bóle brzucha i w nocy mnie przeczyściło. Rano po kolejnej dawce również bolał mnie brzuch po lewej stronie. Objawy minęły po ok dwóch godzinach. Wyskoczyło mi kilka krostek na twarzy i szyi o co obwiniam Mysimba, bo wcześniej nie było z tym problemów. Ogólnie czuję się dobrze i chęć na jedzenie odeszła. Waga stoi na 96,6 kg. Trzymam kciuki, żeby się udało. To moja ostatnia szansa i nadzieja na normalne życie. Zobacz cały wpis na blogu » |