Cytujemy Poczytajka Blog
Witajcie moi mili. Dziś przychodzę do was z pewnymi przemyśleniami odnośnie powieści "Ferdydurke". Pragnę nakreślić Wam sytuację i przedstawić tło całej sceny. Klasa szósta odbywała właśnie lekcję z profesorem o pseudonimie Bladaczka (określenie pochodzi od niezdrowej i ziemistej cery pedagoga). Jak to się zwykle zdarza, na początku zajęć sprawdzane jest zadanie domowe. Większość z klasy nie wykonała zadania, co też tłumaczyli problemami ze zdrowiem ( migrena, wysypka, drgawki, konwulsje). Jedyną przygotowaną osobą był Syfon czyli Pylaszki (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Cytujemy Poczytajka Blog
Witajcie moi mili, wciąż zaczytuję się "Ferdydurkę", gdy tak mknęłam oczami między kolejnymi linijkami tekstu zastanowiło mnie kilka cytatów. Poniższy trafia do mnie szczególnie: "Czyż nie jest tak, że każdy jest po trosze artystą? Nie jestże prawdą, że ludzkość tworzy sztukę tylko na papierze lub na płótnie, ale w każdym momencie życia codziennego - i gdy dziewczę wpina kwiat we włosy, gdy w rozmowie wypsnie się wam żarcik, gdy roztapiamy się w zmierzchowej gamie światłocienia, czymże to wszystko jest, jeśli nie praktykowaniem sztuki?" Witold Gombrowicz "Ferdydurke" (...) Zobacz cały wpis na blogu » |