Wpisy zawierające słowo kluczowe folk nie taki zły.
Po jarmarku, przed nauką... Errare humanum est...
Ufff... to był naprawdę udany weekend. Wprawdzie w mieście, ale udany. Przez kilka ostatnich dni trwał u nas Jarmark Jagielloński i mimo, że nie są to za bardzo moje klimaty, to jednak bawiłam się świetnie. Szczególnie ciekawą przygodą była konfrontacja z Portugalczykami, którzy przyjechali do Lublina na występy i zaczepili nas w pizzerii. Największą furorę wśród naszych "nowych znajomych" zrobiła oczywiście Messalina, jako jedyna blondynka w naszym gronie. Otwarcie też należy przyznać, że konwersację w języku angielskim prowadził głównie Organista, w czym wtórować mu nieśmiało próbowała Stomatolożka, my z Messaliną natomiast z zaskoczenia kompletnie zapomniałyśmy języka w gębie. Po tym nadspodziewanym spotkaniu zostało mi zatem mocne postanowienie szlifowania mówienia po angielsku, a także zabawna fotka z panami Portuglaczykami, na której jednak Messalinie wcale nie jest do śmiechu ;)Ogólnie coś się działo i t (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.