Anime :D własna interpretacja
siema. Zobacz cały wpis na blogu » |
Projekt Galaxy Gate XNova
Reaktywacja projektu GalaxyGate®. W planach: -nowy silnik walk -nowe statki -nowe budynki -nowy styl i wiele innych. Zobacz cały wpis na blogu » |
GG nowy
Mało roboty. Na zakupach w realu. Kupiłem Tomkom filtr do wody ( na pół z Wiolą ) na parapetówę. Sporo gadałem z gościem z fellow ( Sławek spod Częstochowy ) ( najpierw na fellow potem na GG ). Spać ok 24:00. Zobacz cały wpis na blogu » |
GG nowy
Pracy średnio. Czas minął szybko. Małe zakupy w biedronce. Siedzę w domu. Nie chce mi się jechać do Tomk(ów) :). Chwilę gadałem z Matim na GG ( zagadał ) . Potem dzwonił Daniel i wyjaśniliśmy sobie kilka rzeczy ( min. na GG ) Nie wyladowaliśmy wtedy w łóżku bo ....JEST CHORY - MA HIV !!! Chce utrzymywać kontakt bo chciałby wpaść na sylwestra itp. Zobacz cały wpis na blogu » |
asdt City & Color
Czekał. Zawsze czekał. Wiedziałam, że będzie czekał. Co rok stawał w tym samym dniu, o tej samej godzinie. Ten jeden jedyny. Rozpoznałam go od razu, kiedy tylko przeszłam przez barierkę na stacji King’s Cross na peron numer dziewięć i trzy czwarte, ciągnąc za sobą swoje nieopisanie ciężkie bagaże i inne rupiecie potrzebne do szkoły. Nic się nie zmienił, od czasu, kiedy przed wakacjami widziałam go po raz ostatni. Takie same kłęby dymu, unoszącego się nad głowami ludzi, ten sam tor jazdy, te same czerwone koła ustawione na szynach, a na przedzie ta sama tabliczka z napisem Ekspres Hogwart. Mowa oczywiście o pociągu. Pożegnałam się z tatą, po czym ruszyłam wąskim korytarzem (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
buziaczki pirdzesiat grosz
Stało się! Pańcio ma nową pasję. Pewnego dnia Pan wrócił do domu z wielce zaaferowaną miną. - Słuchajcie, rozmawiałem z kumplem. Wyobrażcie sobie, że Grześ jest poszukiwaczem skarbów! Rzekł z ogniem w oczach. Pańcia spojrzała na niego – i co? - zapytała, nie przeczuwając jeszcze kompletnie nic. - Ostatnio szukali jakieś 10 kilometrów od (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
schaboszczak Blog o psach
NIEZBĘDNEMiski Miski, miseczki, plastikowe, metalowe, szklane... wiele różnych, z różnych materiałów, różnych wielkości... Anuka jest wielkim łasuchem mimo to dbamy żeby za gruba nie była XD. Nuka ma jedną plastikową miskę na wodę, i kilka [różnych] na karmę. Jedzenie dostaje rano i późnym po południem. Między tym dostaje jeszcze jakieś pierdoły XD... Wędzone wieprzowe uszy, wątrobę, żołądek O_O i inne produkty zwierzęce :P. Miski oczy wiście czyściutkie :3.Legowisko, buda (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
odcienek grugy moj pamietnik
Skoro jak na razie nie ma żadnego zgłoszenia na konkurs, to cofam konkurs. Jak nie chcecie to nie będzie.********************************************************************************3 czerwcaOd niedawna mój umysł opanował amerykański zespół "Avenged Sevenfold" ze swoją piosenką " Seize the Day". Usłyszałam ją jakiś czas temu, tylko nie mogłam jej odszukać, bo nie wiedziałam kto ją wykonuje, ani jak się nazywa ta piosenka. Myślałam, że już nigdy się tego nie dowiem. Wczoraj postanowiłam pooglądać 4fun.tv, bo właśnie tam widziałam tą piosenkę. - Już chyba nigdy nie zobaczę tej piosneki - powiedziałam po długich poszukiwaniach trochę zrozpaczona brakiem rezultatów.Nagle patrzę w ekran, a tam w 3 kolejności pisze "seize the Day" . Od razu mi się wszystko przypomniało. To właśnie ta piosenka. Moja ukochana piosenka. Od razu pobiegłam do sali komputerowej, o ile to tak można nazwać. 2 komputery na krzyż i wszystko. No ale zawsze coś. Dobrze, że (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
pierwszywpisiQ boys
Dlaczego tak się stało? Dlaczego moje szczęście chwile trwało? Dlaczego nadzieję mi dałeś? Byłeś tak blisko, a zaraz uciekłeś dlaczego tak się stało? Czy nie zasługuje na odrobinę szczęścia? Dlaczego wciąż się łudzę, że JA i TY = MY ? (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
fazajest namber one
Kiedy dzisiaj rano ślubny zasugerował, że może bym się tak z domu ewakuowała i zrujnowała go finansowo w sklepach, uznałam jego myśl za całkiem niegłupią. Podstępną, ale całkiem mi do gustu przypadającą, chociaż miałam duże wątpliwości, czy ewakuację zarządził aby nie ze względu na siebie, czy też tak ze względów humanitarnych na mnie i mój dziki humor oraz pogłębiającą się moją irytację. No bo ileż tych kubków można znieść? No cztery to dla mnie już kuriozum, zwłaszcza jeśli stoją jeden obok drugiego z tym samym, czyli kawą smolistą wypitą do połowy. No niech mu będzie, okazałam się łaskawą i poszłam sobie. O! Coś tam jeszcze mówił, abym miała na względzie ilość naszyjników i książek zalegających w domu, ale niech sobie gada. Co mu gadać zabraniać będę? Niech gada. Czasem. No i proszę Was... naszyjnik jest. Jeden. Ale jest. Nie zdzierżyłabym przecież brak nowego. Ma co prawda coś, co dopiero ślubny zauważył, robiąc (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
tehno! Techno Is My Life
Ludzie słuchający muzyki techno to nie tylko młodzież, to również starsi, których także fascynują syntetyczne brzmienia. Techno słuchają również często graficy, nie tylko komputerowi, programiści, gracze komputerowi (a techno w grach pojawia się coraz częściej), astronomii i zwykli ludzie, którzy mają dość rzeczywistości i chcą się od niej oderwać choć na chwilę i "odlecieć w kosmos".1. INFORMACJE OGÓLNE Subkultira techno zagościła również w Polsce. Tworzone są liczne kluby np. Techno Planet w Bielsku-Białej, Ground Zero w Warszawie.Ostatnio pojawiły się miesięczniki zajmujące się tylko tą muzyką, w radiach nadawane są specjane audycje oraz tworzone są stacje z tą muzyką... Telewizja również "nadaje" techno w godzinach nocnych... Plusem jest także to, że każdy może zają się (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
emo:) eMo
Wszyscy doskonale wiedzą, że jeśli człowiek słucha metalu - jest metalem, jeśli słucha punka - jest punkiem. Tak samo było w przypadku emo...Emo jest podgatunkiem hardcore punka nazwanym tak w połowie lat 80., aby opisać nowy styl zespołów DIY chcących uciec od tradycyjnych standardów muzyki hardcore (era Minor Threat) oraz brutalności sceny tamtych czasów, ustępując miejsca nowej fali eksperymentów, co zainspirowało do założenia wielu zespołów. Nazwa emo pochodzi od tego, że czasami członkowie zespołów przeżywali silne stany emocjonalne w trakcie koncertów. Termin ten jednak nie był wtedy odbierany zbyt poważnie przez niek (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
wpisiq Moj Blogasek
Mam pod domem ponad 100letni orzech włoski. Po ostatnich przymrozkach spadły z niego wszystkie liście. Jest tego taka masa,że broszę w liściach jak w wysokim śniegu. Trzeba to uprzątnąć,ale jakoś nie mam ochoty.Odgarnęłam tylko chodnik do domu,żeby nauczyciele się mogli do nas dostać. Nasz plan zajęć szkolnych powoli zaczyna się docierać. Po prawie dwóch miesiącach nauki zaczyna być to sprawne.Kochani rodzice dzieci z podobnymi problemami,chciałabym ze względu na to,iż Michał jest już dużym chłopakiem troszkę podpowiedzieć jak wyglądało nasze życie wcześniej( Kiedy Michał był dużo młodszy). Nie wiem jak wygląda to u Was, ale Michał nigdy nie był agresywny wobec otoczenia, prędzej wobec siebie.Niepowodzenia i frustracje odreagowywał na sobie.Albo tłukł głową w ścianę,w biurko lub w co się aktualnie dało, albo się drapał po twarzy.W młodszych klasach szkoły podstawowej jak nauczycielka zwróciła uwagę,że robi coś źle walił głową w (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
serduszko Psychoidalne rozdróznienie jaźni
Zima, zimno, szaroburo i ponuro... organizm ciepłolubny nieprzystosowany jest i gnuśnieje, bodźca potrzebując. No tak – kochanka przydałaby się jakaś, co by przytuliła, ogrzała i adrenalinki nieco w życie wprowadziła. No bo przychodzi człek „do dom”, żona mu jeść daje i smutek, i ciemno za oknem, telefon milczy. Ukojenie dawał kiedyś serwis randkowy, ale okazało się, że wszystkie niemal dziewczęta zainteresowane to potrzebują raczej sponso (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
dobrze jest. chyba :) ... jakby jutra miało nie być :)
:)ale jestem zmęczona .. !po źle przespanej nocce - u Pauli :p hahaa - jakoś nie mogłam sobie miejsca znaleźć na jej wyrze. krecilam sie, goraco mi było itp. :prano umówiłam sie na soczek z Katarzyną w ogródku :) dawno sie nie widziałysmy. 4h plotkowałysmy przy bananowo porzeczkowej słodkości :pszybko coś zjeść do domu i do lekarza. babci recepty musiałam załatwić.2h ten stary pryk sie spóźnił i do tego jeszcze 1h czekania na moją kolej ... ;/później szybciutko na pks - ledwo co zdarzylam na autobus. i do buni :)kolacyjke wsunelam, posiedziałam troche, zapakowałam sobie papu do domku, babi dała na autobusik :p i wróciłam. po 22.. w domu. zleciał mi ten dzień jak ..i kolege na wsi spotkałam. mało co by mnie nie poznał. on zreszta też bardzo się zmienił :) mam nadzieje że wkrótce bedzie okazja do pogadania :)a W. ten skurczbyk :p ale mnie zrobił. wczoraj godzinke mu ni (...) Zobacz cały wpis na blogu » |