globalizacja GEOPOLITYCZNA
Według definicji blobalizacja jest to ogół procesów prowadzących do coraz większej współzależności i integracji państw, społeczeństw, gospodarek i kultur, czego efektem jest tworzenie się "jednego świata”, "światowego społeczeństwa". Globalizacja nie jest wynalazkiem czasów współczesnych, rozpoczęła się ona już steki lat temu. Przykład pierwszy z brzegu - odkrycia geograficzne. Chociażby podróż Krzysztofa Kolumba. Ale nie tylko, starożytni Grecy na ten przykład żeglowali na krańce nieznanego im świata, Rzymianie w ciągu setek lat rozprzestrzenili swoje idee, aż po obecny Irak. Jedwabny szlak - III wiek p.n.e. - połączył handlowo Europę z Chinami. A więc globalizacja jeest czymś z (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Zagrożone gatunki Codzienne Newsy
Nie milkną echa ostatniego raportu ONZ dotyczącego gwałtownego wymierania gatunków. - Jesteśmy na drodze do zagłady bioróżnorodności i to będzie gigantyczny problem także dla nas, bo my jesteśmy częścią przyrody, choć wydawałoby nam się, że jesteśmy jej królem - mówiła w programie "Wstajesz i weekend" Katarzyna Karpa-Świderek z WWF Polska. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Globalizacja Wszystko o niczym
To, co się dzieje z ludźmi jest straszne. Nawet dzieci popadają w skrajną pustkę, zastępując zabawę telefonem. Ja szczęśliwie załapałam się na dzieciństwo spędzone na podchodach, grze w kluchę oraz przebywaniu na dworze do późnych godzin wieczornych (czyt. do 19). Wtedy zaczynała się wieczorynka i to wiadome, była to jedyna pora, gdy patrzyłam w ekran. Dzisiaj dzieci umieją obsługiwać smartphona zanim nauczą się wiązać buty, czy jeździć na rowerze. Świat nieustannie zmierza ku zagładzie. Rozumiem, kontaktować się z kimś, powiadomić o tym, gdzie się jest. Ale nie żyć w telefonie!? Jeszcze pięć lat temu idąc ulicą, mijało się grające w klasy, lub skaczące w gume dzieci. Dzisiaj? Puste twarze bez wyrazu zapatrzone w wykreowany przez siebie wirtualny świat. Ale przecież żyjemy tutaj, w rzeczywistości. Co raz częściej zdarza się, że ludzie nie potrafią mi przekazać jakiejkolwiek informacji, a na messengerze trują godzinami. Jak to możliwe? Ludzie już nie umieją rozmawiać? Wolą pisać, bo tak jest prościej (...) Zobacz cały wpis na blogu » |