Czy jestem gotowy? Mój Bóg
Radosny czas oczekiwania na Boże Narodzenie. Brzmi nieco górnolotnie. Czym jest jednak i czym powinien być adwent w moim mniemaniu, w moim życiu? Na pewno czymś zupełnie odmiennym od jego wizji jak również wizji nowoczesnych Swiąt lansowanych w mediach, w tym głównie w reklamach. Przychodzi jednak czas Bożego Narodzenia, w którym stajemy się zmęczeni, chcemy fizycznie odpocząć, zwracamy uwagę na prezenty, na zastawę na stole, ale to nie jest sens, a na pewno nie dla mnie. Podstawowym pytaniem, jakie w kontekście adwentu i Bożego Narodzenia sobie zadaję, jest to czy ja tak naprawdę jestem dzisiaj, w każdym momencie gotowy na spotkanie z Bogiem. Inaczej mówiąc czy ja jestem gotowy na śmierć. Nie jestem stary, ale czy ktokolwiek zna datę swojego odejścia z tego świata? Mówiąc o gotowości na spotkanie z Bogiem, mówiąc o śmierci nie mam obaw, nie mówię o czymś smutnym, przygnębiającym, a raczej o czymś radosnym, do czego de facto przecież każdy, kto w Boga (...) Zobacz cały wpis na blogu » |