Gimbo-ateisci i Gimbo-katole Po co to komu?
Ostatnio jest taka "moda" na bycie ateistą i ogolnie sprzeciwianie się chrześcijanom, żeby pokazac jak bardzo ma sie w dupie swiat, i sie jebe zasady. Maasz takiego gimba, który ci przychodzi do sql i mowi, ej zrywamy się z religi bo ogolnie to sami debile na to chodza i sluchasz tkaiego downa, który nawet nie wie jak bardzo wiara jest potrzebna czlowiekowi w tak istotnym wieku w którym budujemy swoje poglady. Ja jestem ateistą, bo wolę filozofię niż wiarę, lubię udowadniac takim idiotma, ze jak lajkujecie posta na fb poswieconego jezusowi to wasze wzgledy u tego na gorze nie rosną. Mowisz pani w szkole, że nie jestes katolikiem to odrazu "ty zły człowiekiem jestes, rodzice cie nie wychowali!" i tak ci pierdoli glupoty, w zasadzie nie próbując zrozumiec dlaczego, po co itp, albo podchodzi do Cb gimbo-katol i probuje cie nawracac, jakies egzorcyzmy odprawia etc i mu mowisz, żeby spierdalal, a ten dalej swoje. No kurwa jego mac ja jestem normalny (...) Zobacz cały wpis na blogu » |