Światłocień Światłocień
Rozdział 11 Pozostała tylko pustka nieistnienia. Wszystko to, co rozgrywało się wokół mnie, wydawało się dziać zupełnie poza mną. Obrazy wyrwane z kontekstu. Dłonie ściskające mnie, klepiące, wilgotne policzki dociskające się do moich. Ciche szepty i spojrzenia. Wszędzie dookoła. Nie ważne, w którą stronę spojrzałam zamglonym wzrokiem – one tam były. Niebieskie, brązowe, szare, wypłowiałe. Łzawe, współczujące, ciekawskie. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczaĐ⥠Ci coraz lepsze usĐâugi. By mĐŃc to robiĐ⥠prosimy, abyĐâş wyraziĐâ zgodĐ⢠na dopasowanie treĐâşci marketingowych do Twoich zachowaĐâ w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czĐâ˘Đâşciowo finansowaĐ⥠rozwĐŃj Đâşwiadczonych usĐâug.
PamiĐâ˘taj, ĐŃe dbamy o TwojĐ⌠prywatnoĐâşĐâĄ. Nie zwiĐâ˘kszamy zakresu naszych uprawnieĐâ bez Twojej zgody. Zadbamy rĐŃwnieĐŃ o bezpieczeĐâstwo Twoich danych. WyraĐŃonĐ⌠zgodĐ⢠moĐŃesz cofnĐâŚĐ⥠w kaĐŃdej chwili.