kołtun kiedy mija czas
Nikt nie chce być chamem, kołtunem i prostakiem. Każdego jednak, kto z zapałem godnym lepszej sprawy, zajmuje się szyderczym komentowaniem wypowiedzi ludzi religijnych, zgodnych z ich wierzeniami, a więc spraw od niego odległych, przez niego niezrozumiałych i w gruncie rzeczy mu całkowicie obcych, traktuję jako osobnika dotkniętego rodzajem dewiacji ideologicznej. Toczy się współczesna wojenka, która potrzebuje żołnierzy. Prowadzona jest przez wszelkiej maści zapaleńców, lewaków i wyznawców fałszywej teorii, że rozwój świata musi być permanentny i wykluczający obecność religii jako w życiu społecznym jako „opium mas”. Na tej drodze lewactwo spycha ludzką duchowość spychaczami na śmietnik historii i w ten sposób cofa się do czasów, kiedy K. Marks pisał swój „Przyczynek do krytyki heglowskiej filozofii prawa”, czyli do połowy XIX w. Nie dość, że jesteś prostackim lewakiem, to w dodatku marksistą. Tego się na stare (...) Zobacz cały wpis na blogu » |