Dobro i zło Dla każdego
Czy dobro zawsze przekreśla zło? No chyba jednak nie. Jeżeli ktoś popełnił zbrodnię, to nawet 100 dobrych uczynków spełnionych po niej nie wymazuje winy i nie zwalnia od kary. Czy cel uświęca środki? Nie ma aż takich świętych celów. To tylko indoktrynacja i obłudna propaganda tych, którzy takie środki używają. Jeżeli coś jest dobrem to pozostanie dobrem, jezeli jest złem, tez nic tego nie zmieni. Niektórzy zdają sie o tym nie pamietać. Jest taki polityk, któremu wydaje się, że najlepsze dla jego kraju jest to by tylko on rządził nim niepodzielnie. Jego zdaniem ten szczytny cel powoduje, że można robić wszystko, nawet najgorsze świństwa i podłości, byleby cel był osiagniety, władza zdobyta i co istotne utrwalona tak by nikt nie mógł jej w pełni odebrać. Ten polityk, z wyglądu dobrotliwy i troche niezdarny staruszek to tak naprawdę wielka szuja, która skłóciła obywateli kraju, podzieliła go na zwalczające się i pałające do siebie nienawiścią frakcję. Al (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Indoktrynacja Dla każdego
Czy zdajemy sobie z tego sprawę czy nie, jesteśmy indoktrynowani niemal od pierwszych lat swego życia i to na wszystkie możliwe sposoby. Uważam, iż przewodzi tu KK, posługując się metodami sprawdzonymi przez wieki, chociaż dzisiaj, jak się okazuje coraz mniej skutecznymi: a przede wszystkim spowiedzią i innymi tzw. sakramentami, lecz także ingerencją w codzienne życie wiernych m.in. przez wymuszone lekcje religii, organizację mszy i coraz większej ilości innych imprez kościelnych. Nie wiele ustępuje tutaj szkoła (i inne tzw. placówki edukacyjno-wychowawcze), oczywiście także nasze kochane władze, głównie za pośrednictwem mediów, ale też i na inne sposoby. Do tego jeszcze wszelkiego rodzaju organizacje, stowarzyszenia, fundacje - wszyscy oni chcą ukształtować człowieka (najchętniej już młodego, bo na takiego najłatwiej oddziaływać) w dość bezwolną, posłuszną, sprzyjającą ich planom i zamierzeniom postać. Najlepiej nie za wiele myślącą, przyjmującą za dogmaty przekazywane jej twierdzenia (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Wiara w wiare Racjonalnie do wszystkiego
Często zastanawiam się co tak naprawdę stoi za stwierdzeniem "wierzę w boga". Zdaję sobie doskonale sprawe z tego,że każdy żyd,katolik,muzułmanin itd. któremu zadalibyśmy takie pytanie odpowiedziałby:"wierzyć w Boga to znaczy znać drogę do szczęścia. Znać swoją drogę do zbawienia...". A co na to pytanie odpowiedziałby ateista taki jak ja? Dla mnie wiara w boga to przejaw strachu,strachu przed nicością. Ludzie boją się dopuścić do siebie możliwość,że życie jest tylko tu na ziemii,że nie mamy co liczyć na życie wieczne czy raj z grupą dziewic gdzie będziemy sobie mogli odbić nasze męczeńskie życie ku czci Allaha. No bo w sumie dlaczego mielibyśmy w to wierzyć? I w tym momencie dochodzimy już do poważniejszych rozważań natury filozoficzno-moralnej. Więc dlaczego ludzie wierzą w takich bogów jak Jahwe czy Allah? Początków tej globalnej zarazy musimy szukać w ludzkim lęku przed niezrozumiałym. Kiedy ludzie nieznali takich praw jak grawitacja,prawo Keplera i nie mieli (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.