Wpisy zawierające słowo kluczowe introligatorstwo.
Pasje Na motylą nogę.
Każdy jest pasją. Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma... Zawsze kochałam ksążżki, próbowałam innej formy odpoczynku, malowania, wędkowania, tańca, zawsze ze wszystkim wygrywała literatura. Odkąd poczęłam łączyć litery w zdania, a zdania zaczęły wędrówkę poprzez wszechświat wyobraźni, a tę kreowała matka - jeszcze lepiej tato! ten to potrafił czytać ! co za lektor, jak zmieniał barwę głosu, postać, Kopciuszek miał zły charakter, Czerwony Kaprurek był Wilkiem, a Wilk? biedną bezradną dziewczynką...a ja kipiałam od emocji, napięć, bo nie Wilk był ważny w opowieści, ani tym bardziej mała dziewczynka z koszyczkiem pełnym wiktuałów, ale leśniczy! ten co to musiał podjąć najwyższe stanowisko, wybór, zabić wilka ( a ten pod ochroną), czy ratować babcię i wnuczkę...wpadam w macki kryminału, burzy to spokój stoicki rodziców, co to uważają że książeczka dla dzieci to zawsze buduje morał, tworzy spokojną baśń która ukoi, jest pozytywna,  (...) Zobacz cały wpis na blogu » |