Wojna. Książka... Moja własna!!!
Wiem, że jest wcześnie,ale nie moja wina, że już coś zaczęło się dziać! Czyli: Oliwia kontra Magda. Dawid kontra Adrian J. Od rana kłótnie... Mhmmm... Co tu począć? Więc tak, Oliwia pokrzyczała sobie tylko po to, żeby pokrzyczeć. Kłóciła się o Dawida, bo o kogo? Z kim? Z Magdą, no bo z kim jak nie z nią? Dawid kłócił się z Adrianem. O co? O Magdę! Czyli nie 'O co?' tylko 'O kogo?'. Tak się kłócili, że chyba cały Grochów ich słyszał. Dawid wreszczał, Adrian [pseudo. Lewe Jądro xD] się darł. Po co? Żeby ich ktoś usłyszał. Kto to by (...) Zobacz cały wpis na blogu » |