Ja reinkarnacja Okruchy dnia, strzępy nocy
Od razu wiedziałam, że Cię znam. Że jesteś taka, jak ja. No, nie zupełnie. Takie doskonałe wydanie mego Ja. Kocham Cię miłością wielką i czystą. Ty to wiesz. Tak bardzo, bardzo chciałabym Cię uchronić przed tym wszystkim, co Cię spotka. Musi spotkać. I spotyka. Bo jesteś dla mnie tak przewidywalna, jak moje własne, przeszłe życie. I ... jestem bezsilna :( Wybacz, Joanko, że nie zajrzałam na Twój blog. Tak mi przykro, że mnie wtedy przy Tobie nie było. Powinnam się domyślić, że coś jest nie tak :( Ale byłam zajęta sobą, jakimiś nic nie wartymi facetami :((((( Napisałam do Ciebie, ale mail wrócił. Czy Twoja skrzynka w Anglii jest nieczynna, czy sama ją zablokowałaś? Trzy, cztery, pięć głębokich oddechów...Masz tylko 25 lat, a zawsze o mnie pamiętasz...Jest mi wstyd. Moja hierarchia wartości zupełnie się wypaczyła...Tyle z siebie daję tym, którzy wcale na to nie zasługują. Ty też tak robisz. Jestem tego pewna :( Zobacz cały wpis na blogu » |