Kierowca

Wpisy zawierające słowo kluczowe kierowca.


« najpopularniejsze słowa kluczowe

Kobieta za kierownicą Ciesz się życiem teraz

No i się zdarzyło. Ano podążam sobie o poranku do pracy jak codzień. Korek, samochodów dużo bo i poranek zwyczajny. Stoję, podjeżdżam, stoję, podjeżdżam, odcinki trochę krótsze i dłuższe i nagle okazuje się że jestem w tej lepszej kolejce jeśli będę sprytna, wyjadę pierwsza. Wykorzystałam moment, wyskakuję z kolejki i podążam bystro do przodu, gdy tymczasem ktoś tam też chciał z kolejki wyskoczyć i nie zdążył. Byłam pierwsza, dotknęłam klaksonu, żeby ktoś mnie widział jak już jestem na prostej. Jadę dalej i oto w środku miasta okazuje się, że pojazd ten, który nie zdążył, bynajmniej nie uprzywilejowany dogania mnie, ustawia się za mną na światłach i mruga światłami. Nic mi do tego, chcesz błyskać, to se błyskaj. Więc osoba wyjeżdża zza mnie, staje na pasie obok i okazuje się kierowca kobieta. Patrzy na mnie groźnie przez szybę i przeklina mnie. Roześmiałam się serdecznie i ruszyłam na zielonym. Ona też. Przyspieszyłam, ona też, skrecilam w kierunku mego celu, ona zajechała mi drogę. Mi (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Dzień dobry bardzo.... Po Europie Przez Związek

Kultura wymaga bym się przedstawił.   Z kulturą się nie dyskutuje, tak więc jestem Tomek. Jestem kierowcą międzynarodowy. 21 dni w miesiącu spędzam w trasie, pozostałe 10 lub 9 to czas dla mnie i rodziny.   Nie będę wypisywał szczegółów mojej pracy bo każdy wie na czym kierowanie pojazdami polega, ok. dla niewtajemniczonych - na kierowaniu pojazdami.   Przesłaniem bloga nie jest jest mój zawód, a to co się z nim wiąże, mój punkt widzenia na związki kierowca-żona.    Krążą o nas legendy, że jesteśmy współczesnymi marynarzami, że utrzymujemy biedne koczujące przy  drogach dziewuchy z postsowieckich krajów.   Są też legendy o naszych żonach. Najprościej je opisać ....gdy kota nie ma w domu, myszy...   W życiu miałem wieeeele kobiet - frazes znany nam kierowcą z parkingó (...)

Zobacz cały wpis na blogu »
Początek Praca kierowcy od poczatku

A więc jak kazdy kierowca od czegoś trzeba zacząć, w tym wypadku wiadomo najpierw jazdy, potem egzamin państwowy. W osk pierwszy raz miałem styczność z tak duzym autem. Wrażenia z pierwszej jazdy mega. Wielkie przeżycie. Im wiecej zacząłem jeździć tym bardziej mnie to wciagało. Za "duzym" kółkiem czuję się jak ryba w wodzie. Radość, satysfakcja, emocje te uczucia głównie czuje jadąc. Może kazdemu z was wyda to sie dziwne ale czuje ekscytacje i podniecenie, ja i samochód to jedno. Czuję że to moje powołanie że ktoś z GÓRY stwierdził: ten kolo będzie jeździł. I do tego dąże. A jak mi idzie i co o mojej jeździe myśli instruktor opisze niebawem...

Zobacz cały wpis na blogu »
Początek Praca kierowcy od poczatku

A więc jak kazdy kierowca od czegoś trzeba zacząć, w tym wypadku wiadomo najpierw jazdy, potem egzamin państwowy. W osk pierwszy raz miałem styczność z tak duzym autem. Wrażenia z pierwszej jazdy mega. Wielkie przeżycie. Im wiecej zacząłem jeździć tym bardziej mnie to wciagało. Za "duzym" kółkiem czuję się jak ryba w wodzie. Radość, satysfakcja, emocje te uczucia głównie czuje jadąc. Może kazdemu z was wyda to sie dziwne ale czuje ekscytacje i podniecenie, ja i samochód to jedno. Czuję że to moje powołanie że ktoś z GÓRY stwierdził: ten kolo będzie jeździł. I do tego dąże. A jak mi idzie i co o mojej jeździe myśli instruktor opisze niebawem...

Zobacz cały wpis na blogu »