Wychowawcze klapsy OKarolina
Wychowywanie dzieci nigdy nie jest łatwe. Jedni radzą sobie z tym lepiej, a inni gorzej. Metod wychowawczych jest cała masa, ale myślę, że jedna z nich budzi swego rodzaju wątpliwości. Mowa oczywiście o tzw. "wychowawczych klapsach". Jak to właściwie z nimi jest? To dobra metoda? Cóż...tak właściwie to NIE. Klaps wychowawczy czy też nie wychowawczy...wszystko jedno. W obu przypadkach jest to forma przemocy wobec dzieci. Dziecko może być niegrzeczne, czasem nas nie słuchać, dokuczać, zepsuć coś. Może. Ponieważ jest TYLKO dzieckiem. Ono nie chce nam zaszkodzić. Zachowuje się nieodpowiednio z jakiegoś konkretnego powodu. Może np. chce trochę naszej uwagi, uważa, że to co robi jest śmieszne, nudzi się itd. Tych powodów jest naprawdę wiele. Wielu (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
O MNIE klaps
Cześć! Mam na imię Jula, mam 18 lat i w przypływie swojej wielkoduszności i otwartości postanowiłam założyć tego bloga żeby opowiedzieć Wam pare historii z mojego życia. Od razu chcę zastrzec, że nikt z Was nie musi mi wierzyć – wiem, że opisane w ten sposób historie, zestawione obok siebie wydają się nierealnym zbiegiem okoliczności. Należy jednak wziąć pod uwagę fakt, że po pierwsze sama takie sytuacje czasem kreowałam, a po drugie – zwykle zdarzały się one raz na pare tygodni, czasem miesięcy. Chciałabym opowiadać Wam na przemian historie które zdarzyły się dawno i te które zdarzają mi się obecnie – wiem, że to zaburzy chronologię, ale mam nadzieję że mimo to będzie się Wam to dobrze czytało. Myślę, że powinnam zacząć od tego, że lubie dostawać klapsy. Jest w tym coś, co sprawia mi ogromną przyjemność. To nie znaczy, że jestem masochistką – nie kręci mnie sam ból – tu chodzi o fakt wymierzania (...) Zobacz cały wpis na blogu » |