Klementyna Blog Antoniusza
Duszny i gorący letni dzień przed przydrożnym barem w Terce. Po kultowej rybce, leniwie dopiłem zimnego lagera z butelki. Na partingu obok mojego motocykla stała dziewczyna z małym plecakiem zawieszonym na ramieniu. Pewno jakaś zabłąkana turystka zgubiła swoją grupkę przyjaciół – pomyślałem . Nie przeczuwałem jeszcze kłopotów. Przewieziesz mnie rycerzu na swoim stalowym rumaku ? – zapytała rozbawiona. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.
Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.