Fela i Gacek biologia i ochrona przyrody
W Szczecinie na ulicy Kaszubskiej 16 mieszka kot Gacek. W marcu dostał nowy, ocieplany domek od firmy EWM Szczecin i Pani Żanety Ginger. Domek ma zasłonkę i tabliczkę z imieniem Gacka, mieszkańcy, pracownicy sklepów i turyści go dokarmiają. Szczecińskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami prosi by go nie przekarmiać. Gacek został ambasadorem bezdomnych kotów, a fotografujący się z nim turyści muszą dawać opłaty działającym na rzecz zwierząt szczecińskim fundacjom pozarządowym dzięki Radnemu Patrykowi Jaskulskiemu. Kotek mieszka na ulicy od 2013 r i nie rusza się z niej daleko https://www.national-geographic.pl/traveler/artykul/kot-gacek-to-najwieksza-atrakcja-szczecina-futrzakiem-zachwyca-sie-caly (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Kocie kolonie biologia i ochrona przyrody
Bezdomne koty, które ich panowie wyrzucą, gdyż znudza im się, nie pasuje im prezent lub z innej odsłony nieodpowiedzialności i bezduszności albo koty, których wlaściciele umierają tworzą grupy zwane koloniami, do kolonii należą też koty urodzone przez bedomne kotki. Naukowcy twierdzą, że nie są to typowe stada, ale przecież stadne psy też w domach żyją pojedynczo lub dwojkami, a stada tworzą dopiero na wolności. Taka kolonia też samca alfa czyli najsilniejszy lub najstarszy, co za tym idzie najbardziej doświadczony, najmądrzejszy samiec przejmuje kontrolę nad grupą. Kocie kolonie powstają w celach obrony przed napastnikami, w grupie łatwiej się bronić, zawsze ktoś zauważy niebezpieczeństwo i ostrzeże innych, dzięki czemu można uciec lub walczyć. Z tych samych powodów ludzie tworzyli pierwsze społeczeństwa. W grupie latwiej było polować i bronić się przed drapieżnik (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Spacer kotki.. Moje wiersze
Spacer kotki.. Idzie kotka przez ogród, majestatycznym krokiem- ruchy, jak u baletnicy, błyska pięknym wzrokiem.. Wokół niej ptaki, hałas podnoszą- uciekają wysoko... Wystraszona myszka, schowała się do norki- może jej nie zauważy drapieżnica wielka.. Ogród tonie, w wielobarwnych kwiatach, które topią smutki- uciekającego lata... Wszystko to, powoli znika.. Jesień, wielkimi krokami się zbliża... mariatalar Zobacz cały wpis na blogu » |
Kotka sąsiadów ręceprecz odTybetu
Przyplątała się wczoraj do nas kotka. Młodziutka jeszcze, utykająca na tylną łapkę z czerwonym oczkiem, ale sympatyczna. Nie bała się ludzi, więc pospacerowaliśmy razem po ogrodzie. Wróciłem na kawę pod parasol, a kotka usadowiła się w trawie metr od nas. Nie pozostało mi nic innego, ale przynieść jej wodę, małą przekąskę i dać odrobinę spokoju. Ciekawe, czy dziś znowu do nas wpadnie? Zobacz cały wpis na blogu » |