Zmienna aura Moje wiersze
Zmienna aura Krótkie spojrzenie,westchnienie.. Wracam znowu do dawnych lat.. Zapomniałam o rzeczywistości, nawet o tym , że nici łączących z bliskimi- brak.. Dzień dzisiejszy- rzuca mi kłody pod nogi.. Trudny start, sprawności brak... Uśmiech jednak, nie zniknął z mych warg.. Noc była trudna- z burzą i wyładowaniami elektrycznymi, błyski, grzmoty , przeplatane strugami deszczu, nie pozwoliły spokojnie spać.. Starcie, dwóch frontów- było groźne.. Trudny czas, po 3 godzinach odszedł, w nieznane.. Poranek, z odświeżonym powietrzem- uśmiecha się znowu.. Słońce, które przedarło się przez chmury- rozświetla krople deszczu, rozsiane na krzewach- niby perły... Tworzy piękny świat..Jednak, burza, burzę goni... Następne chmury- mogą go przesłonić.. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |