kres Ambiwalentnie.
Stało się. Musiało stać. Dzień którego tak bardzo się bałam. Koniec. Po prostu nagle koniec. A świat mi wypadł z rąk i zbił się na tysiąc kawałeczków. I w głowie republika 'A więc stało się i odchodzisz(...)Możesz zabrać co chcesz, najlepiej zabierz MNIE' Niby blisko, niby nic się nie zmieni, niby....Nibylandia. Znów mi przyjdzie żyć tylko złudzeniem. UPADAM,UPADAM, BY WSTAĆI NABRAĆ POKORY... Zobacz cały wpis na blogu » |
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczaÄ Ci coraz lepsze usĹugi. By mĂłc to robiÄ prosimy, abyĹ wyraziĹ zgodÄ na dopasowanie treĹci marketingowych do Twoich zachowaĹ w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czÄĹciowo finansowaÄ rozwĂłj Ĺwiadczonych usĹug.
PamiÄtaj, Ĺźe dbamy o TwojÄ prywatnoĹÄ. Nie zwiÄkszamy zakresu naszych uprawnieĹ bez Twojej zgody. Zadbamy rĂłwnieĹź o bezpieczeĹstwo Twoich danych. WyraĹźonÄ zgodÄ moĹźesz cofnÄ Ä w kaĹźdej chwili.