Wpisy zawierające słowo kluczowe leczenie prywatne.
Na chorobę, ZUS! Przemyślenia nocą - autor Nocny Marek
W Polsce wykwitła nowa forma zarabiania i bynajmniej nie zarabiają obywatele, a państwo. Jest takie powiedzenie „Ludzie zawsze będą jeść i umierać”, odnoszące się do branż, które przetrwają każdy kryzys, a dotyczy jadłodajni i zakładu pogrzebowego. W między te dwa Polski rząd całkiem sprytnie umieścił jeszcze jeden „przymusowy” obowiązek obywatela, chorowanie. Samo w sobie nie byłoby złe, ponieważ dysponujemy nowoczesną służbą zdrowia z jednej strony, a z drugiej systemem świadczeń gwarantowanych. Brzmi fajnie, nie? Problem zaczyna się, kiedy faktycznie trzeba skorzystać z tych świadczeń: kolejki są wszędzie, ale czekanie na wizyty pilne (bo raczej do lekarza nie idzie człowiek bez potrzeby), zakrawa na obłęd! Do laryngologa za pięć miesięcy? Ortopeda za pół roku?! Okulista za rok??? Przecież do tego czasu choroba, jeśli jest, może zniszczyć dany organ.&n (...) Zobacz cały wpis na blogu » |