9. Lil uzi vert Top 10 raperów
W 2015 r. wypuścił swój pierwszy komercyjny mixtape pt. ''LUV is Rage''. Wydarzenie to odbiło się echem w branży muzycznej dzięki czemu podpisał kontrakt z Atlantic Records.W 2016 wydał kolejny mixtape ''Lil Uzi Vert vs The World'' którego wydanie było przełomowym momentem w jego karierze głównie za sprawą singla ''Money Longer'' który na chwilę obecną ma 152mln wyświetleń w serwisie YouTube. Następnie w 2017 r. ukazał się (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
o ja idiotka... Good Girls Don't
Mój strach sam mnie dogonił. Udawałam, że niby nic mnie nie męczy, że niczego się już nie obawiam. Ale po jego dziwnym zachowaniu po jego imprezie urodzinowej (podczas której.. heh szkoda gadać. Mikuś zarzęła rzygać jak kot - alkohol plus wirus żołądka który mnie dopadł tej nocy, złe połączenie - krótko mowiąc, jego matka musiała mnie wziąć do domu), cóż po jego zachowaniu myślałam, że coś jest nie tak. Wspólny wieczor razem i love you too.. wypowiedziane przez jego miękkie usta uspokoiło moje demony. Ale czy napewno?Shut up, shut up, shut up...Myślałam, że uciszyłam zdziczałe serce. Lecz dzisiejszej nocy miałam sen:Byliśmy ze sobą. Niby. "Potrzebuje trochę wolności". Ja głupia zakochana. Dobra. Ze sobą, ale nie w związku. Dalej z (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Lost. Good Girls Don't
Nie potrafię się odnaleźć. Te blogi są zupełnie inne, a ja niestety, kiedy przychodzi do niektórych spraw, nie lubię zmian. Kochałam mojego poprzedniego bloga, a tu FCUK, coś zupełnie innego, nie mojego, choć to moje myśli tu wypisane. Ale cóż, jakoś trzeba brnąć dalej i odkryć co zrobić by było przynajmnie podobnie jak kiedyś? U mnie działo się wiele, ale oczywiście, kiedy potrzebowałam gdzieś o tym wszystkim napisać, blogi nie działały! Kilka tygodni temu poszliśmy z Markiem i Jasonem do klubu. Tak z TYM Jasonem. Przełamaliśmy lody i zaczęliśmy gadać. Potem nie widzieliśmy się przez kilka tygodni. Na początku zastanawiałam się, czy będzie już dobrze, czy może znowu przestanie się do mnie odzywać. Dla spokoju wszystkich wolałabym, żeby było dobrze. No ale cóż, szczerze mówiąc to nie wiem jak jest i już sobie odpuszczam. Chyba nie chcę znać odpowiedzi, po imprezie urodzinowej mojego skarba. Jason nie odzywał się do mnie za dużo, ale czułam na sobie jego spojrzenie. Stałam za Markiem obejmując go w pasie, (...) Zobacz cały wpis na blogu » |