Wpisy zawierające słowo kluczowe młynek do fekali.
W sklepie z materiałami instalacyjnymi. siodemka
Kupiłam śliczny stary dom. Tak stary, że nie było w nim łazienki ni kuchni w znaczeniu dziś używanym. Bo co to za kuchnia, w której nie ma bieżącej wody? Łazienki nie było wcale. Dom mnie urzekł, weszłam i wiedziałam, ze tu chcę mieszkać. Park otaczający dworek przemawiał głosami wielu drzew i wielu ludzi, którzy kiedyś chodzili po jego ścieżkach. Jakoś mnie to nie przerażało, wprost przeciwnie: poczułam się jak w domu, bezpieczna wśród serdecznych ludzi. Uczucia uczuciami, dom nale (...) Zobacz cały wpis na blogu » |