mam doła nowy
Wreszcie nie leje. Trochę tylko kropi. Była celniczka odebrać wczorajszą dostawę. Przyjechało kilka kartonów Santa Rity. Sporo wysyłki ( Warszawa 11 kartonów ). W domu 17:30. Piotr czekał na mnie na przystanku. Złapałem doła i tylko leżeliśmy nie odzywając się prawie. Bardzo tęsknię za E. Chciałbym to czuć do Piotra co czuję do niego. Z Piotrem widzę , że coraz mniej mamy wspólneg. Bardzo się różnimy - gusty , poglądy ...). Wyszliśmy po 19:00. W realu malutkie zakupy. Wykąpałem i ogliłem się. Gram. Gadam z łebkiem (16) na skype do 1:30. Zabawiliśmy się - świetny jest. Poczytałem i spać ok. 2:00. Zobacz cały wpis na blogu » |