Wulkan Mayon SkyLine Ciesz się życiem teraz
Być na Luzon i nie być na Mayon to jak być w Rzymie i tak dalej. Krętą, mocno stromą i długą drogą wjechaliśmy na teren ośrodka badawczego i muzeum Mayon. Obejrzeliśmy film o jego historii, erupcjach, ile ludzi zginęło w kolejnych wybuchach, jak bardzo żyzna jest ziemia u jego podnóża i jak mimo wszystko ludzie wciąż wracają, żeby żyć dalej na jego zboczach. Samo miasto Legazpi jest u jego podnóża. Miejscowi mówią, że strach jest mieszkać w tym mieście bo z jednej strony jest czynny, wciąż dymiący wulkan a z drugiej miasto jest poniżej poziomu morza i każde trzęsienie ziemi związane z wybuchem Mayon wyzwala zalanie miasta przez morze. Tsunami jest drugim, aktualnym zagrożeniem miasta. Dzień naszego zwiedzania nie był słoneczny więc chmury zasnuły stożek wulkanu a patrząc w dół widać było grubą mglistą powłokę. (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Świąteczne atrakcje Ciesz się życiem teraz
Kolejny dzień przynosił nowe atrakcje. 25 grudzień w Polsce to pierwszy dzień świąt, a tu zwyczajny, letni dzień, jak inne. Owszem, są ozdoby świąteczne, sklepy są w klimatach świąt, ale kiedy jest 30 stopni na plusie i nie masz śniegu to rzeczywiście czas odbierasz inaczej. Ten dzień to zabawa na quadach wokół wulkanu Mayon, znowu plaża i zachwyt nad okolicą. Jazda na quadach po kamieniach i zastygłej lawie wyrzuconej z wulkanu podczas erupcji jest naprawdę czymś niesamowitym. Widok przypomina pobyt na obcej planecie i kosmiczne pozostałości po nieznanym. Stojąca woda w zagłębieniach terenu dopełnia całości i nigdy nie wiesz jak wielki lej znajduje się przed tobą. Opieka pilota wycieczki jest bardzo troskliwa, więc jeśli jesteś początkującym lub słabiej sobie radzisz możesz liczyć na jego wsparcie (...) Zobacz cały wpis na blogu » |
Podróż na prowincję Ciesz się życiem teraz
Celem naszej podróży była mała miejscowość na prowincji w odległości około 30 km od Legazpi. W drodze z lotniska jechaliśmy obok wciąż dymiącego wulkanu Mayon i który swoją potęgą, bliskością i historią erupcji wciąż robi wrażenie. Tak naprawdę rozciąga się zajmując cały horyzont. Nie sposób go minąć, więc każda podróż w tej okolicy ma go w tle. Miasto Legazpi leży poniżej poziomu morza i kiedy nawiedzają je trzęsienia ziemi, tsunami bądź wybucha Mayon, mieszkańcy są w niebiezpieczństwie. Drogi na Filipinach w większości są betonowe. W tym gorącym i wilgotnym klimacie inna nawierzchnia nie zdaje egzaminu. Potem przekonaliśmy się jakie to ważne. W naszej podróży doświadczyliśmy prawdziwego tajfuna i co się z t (...) Zobacz cały wpis na blogu » |